
W niedzielę, 20 maja, coroczną tradycję rajdu rowerowego od kapliczki do kapliczki podtrzymano w parafii Królewo.
Modlitwy przy kapliczkach wpisały się w polski krajobraz i są świadectwem żarliwej wiary społeczeństwa. Kapliczki ustawione zwykle na rozstajach dróg gromadzą w maju wszystkich, którzy chcą wypraszać potrzebne łaski i dziękować Matce Boskiej za opiekę.
Rodzinny rajd rowerowy połączony z nabożeństwem majowym w parafii Królewo (gm. Joniec) odbył się już po raz dziesiąty. Rajd rozpoczął się o godzinie 16.30 przy figurce w Krajęczynie wspólną modlitwą i odśpiewaniem pieśni nabożeństwa majowego ,,Chwalcie łąki umajone” przez mieszkańców Krajęczyna. Po nabożeństwie rajd skierował się w kierunku Idzikowic, gdzie czekali już na rowerzystów mieszkańcy wsi Idzikowice, aby wspólnie uczetniczyć w nabożeństwie majowym. Był również truskawkowy poczęstunek. Z Idzikowic rajd wyruszył do Kuchar Żydowskich, gdzie również odbyło się nabożeństwo. Tam też zakończył się tegoroczny rajd. Nad jego bezpieczeństwem czuwali druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej z Królewa i Idzikowic, a opiekę medyczną zapewniła firma Medicor z Warszawy.
Majowy rajd rowerowy organizowany jest w parafii Królewo już od dziesięciu lat i jak powiedział nam organizator wyprawy proboszcz parafii Królewo ksiądz Witold Zembrzuski, jest to rajd o charakterze rodzinnym i modlitewnym, mający na celu propagowanie nabożeństw majowych ku czci Matki Boskiej. Proboszcz zachęcał też do jeszcze większego udziału w kolejnym roku.
Dla najmłodszych uczestników rajdu organizator przygotował słodkości. W tym roku w rajdzie uczestniczyło około 50 rowerzystów.
tekst i foto: Katarzyna Kołodziejczyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie