Reklama

Setne urodziny powstańczej sanitariuszki

We wtorek, 4 lutego pani Irena Królikowska - obecnie pensjonariuszka Domu Seniora „Anna” - ukończyła 100 lat. A jej życie zapewne mogłoby stanowić podstawę do filmowego scenariusza. Sanitariuszka w Powstaniu Warszawskim i lekarka, która po wojnie nie chciała zapisać się do komunistycznej partii.

Pani Irena urodziła się w Płocku - jest najmłodszą córką Stanisławy i Wincentego Królikowskich. Jubilatka miała 13 rodzeństwa - braci i jedną siostrę.

Podczas drugiej wojny światowej, tak jak starsi bracia,  pani Irena należała do Armii Krajowej (ps. „Irka”, „Julianowska”), a podczas Powstania Warszawskiego była sanitariuszką na Żoliborzu (II obwód AK „Żywiciel”). Po zakończeniu Powstania Warszawskiego wyszła z Warszawy z ludnością cywilną. Dodajmy, że została odznaczona Krzyżem Armii Krajowej, Warszawskim Krzyżem Powstańczym, Srebrnym Krzyżem Zasługi. Większość rodzeństwa pani Ireny - oprócz siostry i jednego z braci, nie przeżyła wojny.

Po 1945 roku pani Irena nadal służyła innym, bowiem po dokończeniu przerwanych przez wojnę studiów medycznych, była lekarzem i jak opowiada rodzina - lekarzem z powołania. Specjalizowała się w hematologii, ukończyła doktorat i nigdy nie zgodziła się na przynależność do komunistycznej partii.  A pracowała m.in. w rządowej klinice.

- Gdy operowano Władysława Gomułkę, to ciocia Irena była jednym z  11 lekarzy uczestniczących w operacji i jedyną osobą w tym gronie, nie należącą do PZPR. Nie chciała się zapisać, odmawiała, choć obiecywano jej, że zostanie dyrektorem szpitala - opowiada siostrzeniec jubilatki.  

Rodzina pani Irena relacjonuje, że pani Irena zawsze prowadziła zdrowy i aktywny tryb życia, dużo chodziła, zwiedzała świat, lubiła pływać. Jest przy tym osobą pogodną, uśmiechniętą i bardzo skromną.  

Jubilatka bardzo krótko była mężatką i nie ma dzieci, a w Domu Seniora „Anna” w Smulskach mieszka od czerwca 2015 roku.

We wtorek jubilatkę odwiedziła rodzina, wójt gminy Załuski Kamil Koprowski i kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Ewa Siwek. Urodzinowe życzenia stulatce złożyła także szefowa placówki Anna Bugalska i personel, który zaśpiewał m.in. „Sto lat”. Jak na taką uroczystość przystało, był również urodzinowy tort.

tekst i foto: Katarzyna Olszewska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do