Reklama

SKO stanęło po stronie mieszkańca Ilinka!

Sprawa wywłaszczenia z części działki mieszkańca Ilinka, w związku z budową stacji paliw była przez nas opisywana już wielokrotnie.

Teraz - walczący z bezrefleksyjną urzędniczo-biurokratyczną machiną - Marek Grąbczewski z pewnością może mieć osobistą satysfakcję. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Ciechanowie bowiem w całości uchyliło postępowanie egzekucyjne - karcąc tym samym Urząd Gminy w Płońsku za nieprawidłowe i niesprawiedliwe próby odebrania działki pod budowę drogi dla tylko jednej inwestycji - stacji paliw.

Oczywiście, nie oznacza to końca tej historii, ale po latach walki - i naszych interwencyjnych materiałów - trochę administracyjnej sprawiedliwości cieszy. Pokazuje też, jak bezwzględne wobec mieszkańca były działania jego własnej gminy, która ewidentnie wyżej ceniła interesy zewnętrznego podmiotu. Przykre...

Zapytaliśmy Marka Grąbczewskiego czy jest w tej sytuacji zadowolony?

- To pytanie budzi we mnie mieszane uczucia... Z jednej strony w końcu pierwsza instytucja podeszła rzetelnie do sprawy umarzając w całości postępowanie egzekucyjne wszczęte wobec mnie na wniosek wójta gminy Płońsk. Z drugiej strony mam świadomość, że gmina złoży kolejny wniosek - mówi Marek Grąbczewski. - Dobre jest to, że nie udało się tej sprawy załatwić po cichu i większość mieszkańców naszej gminy wie czemu ma służyć ta inwestycja i użycie wobec mnie specustawy. Z uśmiechem przypominam sobie nagranie z 26 stycznia, gdy urzędnicy gminy z Andrzejem Stolpą na czele wraz z pracownikami firmy Olkop forsowali moje ogrodzenie. „Decyzja jest ostateczna przystępujemy do zajęcia nieruchomości” - powtarzał pan Stolpa zza rozciętej siatki. Natomiast pełnomocnik Olkopu podburzała pracowników fizycznych słowami: „Panowie wykonujcie swoje obowiązki”. Dopiero spisanie uczestników tego zajścia przez funkcjonariuszy policji, ostudziło ich zapał. Musiały przyjechać aż trzy radiowozy. Normalnie parodia, bo jak się okazuje, decyzja jednak nie była ostateczna, a użycie przez nich wobec mnie siły i zniszczenie mojego ogrodzenia bezprawne. Chciałbym, żeby odpowiedzieli za zniszczenie mojego mienia. Faktem jest, że najważniejsi urzędnicy w gminie wykazali się skrajną niekompetencją i dopuścili się łamania przepisów by na siłę zrobić wyjazd ze stacji paliw przez moją prywatną posesję.

Artur Kołodziejczyk; foto: Tomasz Majtczak

 

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Mc - niezalogowany 2022-04-20 21:43:02

    Takich sytuacji nie brakuje. Ludzie powinni walczyć o swoje.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do