
Radny zawiadomił prokuraturę
Jak już informowaliśmy podczas sesji rady miasta Płońska, 21 lutego, burmistrz Andrzej Pietrasik poinformował radnych, że śledztwo prowadzone przez płocką prokuraturę było efektem doniesienia radnego Janusza Lipczewskiego i cytował fragmenty zeznań radnego. Radny Lipczewski złożył w tej sprawie doniesienie w Prokuraturze Rejonowej w Płońsku.
Na sesji, o której mowa, burmistrz Pietrasik zarzucił radnemu Lipczewskiemu, że spowodował „gehennę” jemu i jego rodzinie. Burmistrz mówił, że skserował część akt śledztwa, więc wie, że zawiadomienie w płockiej sekcji KWP złożył radny Lipczewski, członek komisji rewizyjnej poprzedniej kadencji, który, jak podnosił burmistrz, nie miał upoważnienia rady do złożenia doniesienia. Burmistrz cytował fragmenty przesłuchania radnego. Można było odnieść wrażenie, że na tej sesji niektórzy dali się ponieść emocjom. Radny Lipczewski podkreślał, że burmistrz jest sam sobie winien, że śledztwo płockiej prokuratury zakończyło się aktem oskarżenia.
W efekcie lutowej sesji radny Lipczewski złożył w Prokuraturze Rejonowej w Płońsku zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez burmistrza przestępstwa. Szefowa płońskiej prokuratury, Ewa Ambroziak potwierdziła, że zawiadomienie wpłynęło i dotyczyło ujawnienia na sesji miasta, 21 lutego dokumentów z postępowania karnego, prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Płocku. Płońska prokuratura zwróciła się o wyłączenie z prowadzenia w tej sprawie postępowania. Decyzja należy do Prokuratury Okręgowej w Płocku i jeszcze nie zapadła.
Katarzyna Olszewska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie