Śledztwo umorzone! - jeszcze raz o Baboszewie

Po artykule dotyczącym baboszewskich śledztw, w którym była przekazana przez płońską prokuraturę informacja, że trwa śledztwo z zawiadomienia byłej skarbniczki Anny G., wójt gminy Baboszewo, Tomasz Sobecki dostarczył do naszej redakcji pismo następującej treści:
„Informuję, że nieprawdą jest, że nadal prowadzone są przez prokuraturę dwa śledztwa dotyczące Urzędu Gminy w Baboszewie, w tym z zawiadomienia Anny G. Śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych przez wójta gminy Baboszewo z zawiadomienia byłej skarbnik zostało umorzone postanowieniem Prokuratury Rejonowej w Płońsku w dniu 29 września 2017 roku. Z uzasadnienia postanowienia wynika, że prowadzone postępowanie nie potwierdziło żadnego z zarzutów formułowanych przez Annę G. Tezy Anny G. okazały się, cyt: „jedynie sferą domysłów i nieuprawnionych domniemań jak też przypuszczeń sformułowanych przez zawiadamiającą”.  (…)
Szefowa płońskiej prokuratury, Ewa Ambroziak przyznaje, że śledztwo zostało umorzone a postanowienie o umorzeniu jest prawomocne, bowiem zawiadamiającej nie przysługiwał status pokrzywdzonej. Szefowa prokuratury wyjaśnia, że błędna informacja powstała z nieporozumienia, bowiem była skarbniczka występuje jako świadek i osoba pokrzywdzona w innym śledztwie dotyczącym urzędu. W tej sprawie, w której nie postawiono nikomu zarzutów, status pokrzywdzonych ma już kilka osób.

Sąd się zgodził

Informowaliśmy o tym, że płońska prokuratura postawiła zarzut byłej skarbniczce gminy Baboszewo, ale wystąpiła do sądu o warunkowe umorzenie postępowania na okres 1 roku próby.
Śledztwo to toczyło się z zawiadomienia wójta - wątki zostały umorzone, ale postanowienie nie jest prawomocne, wójt bowiem je zaskarżył. 
Zarzut wobec skarbniczki dotyczył wymiany strony w podjętej przez radę gminy uchwale, gdzie była zawarta błędna kwota nadwyżki budżetowej. Prokuratura informowała, że była skarbniczka przyznała się do podmiany strony w uchwale. W lutym sąd zdecydował o umorzeniu postępowania na okres 1 roku próby.

Katarzyna Olszewska

foto: archiwum