W poniedziałek, 21 sierpnia zapalił się domek letniskowy w Jońcu, usytuowany w lesie. Ogień zagrażał sąsiednim budynkom letniskowym. Nikomu nic się nie stało.
Ogień zauważono około godziny 20. Palił się letniskowy domek z drewnianą elewacją, usytuowany w lesie, w kompleksie domków. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, budynek był już cały w ogniu. Pożar zagrażał sąsiednim obiektom letniskowym.
Zastępca komendanta płońskiej PSP, st. bryg. Dariusz Brzeziński mówi, że dobrze, iż wcześniej padał deszcz, bo od pożaru mógł zająć się cały las i sąsiednie domki. Działania strażakom utrudniał brak hydrantów, więc wodę czerpano z rzeki. Domek spłonął wraz z wyposażeniem. Na szczęście udało się schłodzić i wynieść na zewnątrz butlę z gazem. Z informacji uzyskanej od płońskiej straży wynika, że przyczyną pożaru był najprawdopodobniej kominek, od którego zapaliło się łóżko. Osoba, która w domku była, rozpaliła w kominku i wyszła gdzieś. W tym czasie doszło do pożaru.
W ponad czterogodzinnej akcji ratowniczej brało udział kilka jednostek OSP: Joniec, Królewo, Nowe Miasto, Nowe Wrońska, Karolinowo, Sochocin i strażacy zawodowi z Płońska. (ko)
Komentarze opinie