
Basenowe nieporozumienie?
Na początku stycznia ogłoszono, że decyzją burmistrza uczniowie miejskich szkół w Płońsku nie będą płacić za korzystanie z pływalni w ramach zajęć lekcyjnych, bo koszty te zostaną pokryte z budżetu miasta. Tymczasem na zebraniu z rodzicami w Szkole Podstawowej nr 2 poinformowano, że lekcji na basenie nie będzie, ponieważ szkoła nie ma na to pieniędzy. Urzędnicy ratusza twierdzą, że doszło do nieporozumienia.
Do końca 2006 roku uczniowie płońskich szkół podstawowych i gimnazjów, podlegających miastu płacili 2 zł za lekcję wychowania fizycznego na pływalni. Na początku stycznia ogłoszono, że opłaty zostały zniesione, koszty (około 3,5 tys. zł miesięcznie) na rzecz MCSiR decyzją burmistrza pokryte zostaną z budżetu miasta.
Tymczasem, tuż przed feriami, na zebraniu w SP nr 2 poinformowano rodziców, że szkoła nie ma pieniędzy na sfinansowanie zajęć na basenie, a w związku z tym nie będzie ich w ogóle.
Informacja zdenerwowała rodziców, ponieważ wcześniej zdecydowano, że koszty poniesie miasto. Zapytany o tę sprawę burmistrz Andrzej Pietrasik powiedział, że informacja, jakoby zajęć miało nie być, jest nieprawdą i że doszło do nieporozumienia. Zdaniem urzędników z ratusza dyrekcja źle zrozumiała wątpliwości, jakie zaistniały jedynie w przypadku organizacji zajęć dla klas 1-3. (ko)
PS. Trudno dociec, czy rzeczywiście dyrekcja szkoły źle zrozumiała intencje władz i błędnie poinformowała rodziców, czy może burmistrz po szkolnym zebraniu zgrabnie wycofał się z potencjalnego obciążenia kosztami szkół.
Teraz są ferie - część z tych wątpliwości rozstrzygnie się z pewnością po wznowieniu zajęć szkolnych i pierwszych - basenowych - lekcjach wf.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie