Dziesiątki wyjazdów Ostatnie dni były dla strażaków ciężkie nie tylko z uwagi na trwający alarm przeciwpowodziowy w gminie Czerwińsk. Intensywne opady deszczu powodowały podtapianie piwnic, posesji i dróg. Strażacy wyjeżdżali w ostatnich dniach do tego typu zdarzeń kilkadziesiąt razy. Najgorzej było w sobotę, 22 maja, gdy nad Płońskiem i okolicą przeszła burza z opadami gradu.
We wtorek, 18 maja strażacy wypompowywali wodę z zalanej ulicy 19 Stycznia w Płońsku. Interweniowali również w Baboszewie, gdzie woda pojawiła się w piwnicach budynków mieszkalnych przy ulicy Cichej i Warszawskiej oraz piwnicy szkoły. Udrożniano również studzienki w Czerwińsku, gdzie woda zalała ulicę. Strażaków wezwano też do Goszczyc w gminie Baboszewo. Tego samego dnia woda podtopiła posesję przy ulicy Głównej w Płońsku. Sytuacja z wiosny powtórzyła się. Jak już informowaliśmy, PGK wykluczyło wówczas, że przyczyną spływającej w okoliczne ulice wody jest awaria wodociągu. Przyczyną może być uszkodzona melioracja. W każdym razie nadal nie wyjaśniono, co powoduje ten problem. W środę, 19 maja strażacy interweniowali w Bońkach (gm. Płońsk), Krościnie (gm. Baboszewo), Pieścidłach (gm. Naruszewo). W czwartek, 20 maja wodę wypompowywano z ulicy Środkowej w Szerominku, Sarnowie i w Guminie (gm. Dzierzążnia), gdzie zalana została droga, również w Kluczewie (gm. Płońsk), gdzie zalało przydomową oczyszczalnię ścieków. W czwartek, 20 maja woda z przydrożnego rowu podtopiła posesję przy ulicy Środkowej w Szerominku (gm. Płońsk). Strażacy wodę wypompowali, ale następnego dnia rów ponownie wypełnił się wodą. Mieszkańcy, którzy interweniowali w naszej redakcji twierdzili, że kilka lat temu, gdy gmina zalewała ulicę asfaltem, miała wykonać studzienki i kryty rów, odprowadzający deszczówkę do pobliskiego stawu. Materiał na studzienki jednak zabrano z powrotem, a niedawno rów przy drodze wyłożono płytami. Gmina - zdaniem ludzi - wysłała do tej pracy kobiety zatrudnione w ramach prac interwencyjnych. Właściciele posesji uważają, że prace wykonano źle, wskutek czego woda z rowu zalewa im posesję i niszczy płot.
W piątek, 21 maja straż pożarną wezwano do budynków mieszkalnych w Krościnie i do Baboszewa, gdzie pojawiła się woda w piwnicach szkoły. W Sarbiewie (gm. Baboszewo) podtopiona została gminna droga. Najgorzej było w sobotę, 22 maja. Burza, opady gradu i ulewny deszcz spowodowały m. in. zalanie ulicy ZWM w Płońsku, gdzie woda dostała się do piwnic i garaży. Straż interweniowała również na ulicy Grunwaldzkiej, Wyszogrodzkiej, Bema, Krasickiego, gen. Maczka, Ogrodowej, Wolności a także w płońskim szpitalu, gdzie woda zagrażała zalaniem pracowni tomografi komputerowej. W niedzielę, 23 maja strażacy wypompowywali wodę z piwnic posesji przy ulicach Wyszogrodzkiej, Rutkowskiego i Sportowej w Płońsku, Bajkowej w Bońkach, również w Wichorowie (gm. Naruszewo). W ubiegłym tygodniu woda podtopiła pola przy siódemce w Dłużniewie (gm. Baboszewo). Mieszkaniec, który sygnalizował nam tę sprawę, twierdził, że przyczyną tego powracającego problemu są niedrożne rowy przy krajowej drodze. (ko)
foto: Katarzyna Olszewska Sobotnia ulewa w Płońsku zaczęła się od gradobicia.
W czwartek, 20 maja woda z rowu podtopiła pola oraz posesję w Sarnowie (gm. Dzierzążnia), gdzie interweniowała straż pożarna.
Komentarze opinie