Reklama

Strażaków, i mieszkańców, walka z podtopieniami

25/05/2010 17:09
Dziesiątki wyjazdów
Ostatnie dni były dla strażaków ciężkie nie tylko z uwagi na trwający alarm przeciwpowodziowy w gminie Czerwińsk. Intensywne opady deszczu powodowały podtapianie piwnic, posesji i dróg. Strażacy wyjeżdżali w ostatnich dniach do tego typu zdarzeń kilkadziesiąt razy. Najgorzej było w sobotę, 22 maja, gdy nad Płońskiem i okolicą przeszła burza z opadami gradu.

We wtorek, 18 maja strażacy wypompowywali wodę z zalanej ulicy 19 Stycznia w Płońsku. Interweniowali również w Baboszewie, gdzie woda pojawiła się w piwnicach budynków mieszkalnych przy ulicy Cichej i Warszawskiej oraz piwnicy szkoły. Udrożniano również studzienki w Czerwińsku, gdzie woda zalała ulicę. Strażaków wezwano też do Goszczyc w gminie Baboszewo.
Tego samego dnia woda podtopiła posesję przy ulicy Głównej w Płońsku. Sytuacja z wiosny powtórzyła się. Jak już informowaliśmy, PGK wykluczyło wówczas, że przyczyną spływającej w okoliczne ulice wody jest awaria wodociągu. Przyczyną może być uszkodzona melioracja. W każdym razie nadal nie wyjaśniono, co powoduje ten problem. W środę, 19 maja strażacy interweniowali w Bońkach (gm. Płońsk), Krościnie (gm. Baboszewo), Pieścidłach (gm. Naruszewo). W czwartek, 20 maja wodę wypompowywano z ulicy Środkowej w Szerominku, Sarnowie i w Guminie (gm. Dzierzążnia), gdzie zalana została droga, również w Kluczewie (gm. Płońsk), gdzie zalało przydomową oczyszczalnię ścieków. W czwartek, 20 maja woda z przydrożnego rowu podtopiła posesję przy ulicy Środkowej w Szerominku (gm. Płońsk). Strażacy wodę wypompowali, ale następnego dnia rów ponownie wypełnił się wodą. Mieszkańcy, którzy interweniowali w naszej redakcji twierdzili, że kilka lat temu, gdy gmina zalewała ulicę asfaltem, miała wykonać studzienki i kryty rów, odprowadzający deszczówkę do pobliskiego stawu. Materiał na studzienki jednak zabrano z powrotem, a niedawno rów przy drodze wyłożono płytami. Gmina - zdaniem ludzi - wysłała do tej pracy kobiety zatrudnione w ramach prac interwencyjnych. Właściciele posesji uważają, że prace wykonano źle, wskutek czego woda z rowu zalewa im posesję i niszczy płot.

W piątek, 21 maja straż pożarną wezwano do budynków mieszkalnych w Krościnie i do Baboszewa, gdzie pojawiła się woda w piwnicach szkoły. W Sarbiewie (gm. Baboszewo) podtopiona została gminna droga. Najgorzej było w sobotę, 22 maja. Burza, opady gradu i ulewny deszcz spowodowały m. in. zalanie ulicy ZWM w Płońsku, gdzie woda dostała się do piwnic i garaży. Straż interweniowała również na ulicy Grunwaldzkiej, Wyszogrodzkiej, Bema, Krasickiego, gen. Maczka, Ogrodowej, Wolności a także w płońskim szpitalu, gdzie woda zagrażała zalaniem pracowni tomografi komputerowej.   W niedzielę, 23 maja strażacy wypompowywali wodę z piwnic posesji przy ulicach Wyszogrodzkiej, Rutkowskiego i Sportowej w Płońsku, Bajkowej w Bońkach, również w Wichorowie (gm. Naruszewo). W ubiegłym tygodniu woda podtopiła pola przy siódemce w Dłużniewie (gm. Baboszewo). Mieszkaniec, który sygnalizował nam tę sprawę, twierdził, że przyczyną tego powracającego problemu są niedrożne rowy przy krajowej drodze. (ko)

foto: Katarzyna Olszewska
 
Sobotnia ulewa w Płońsku zaczęła się od gradobicia.


W czwartek, 20 maja woda z rowu podtopiła pola oraz posesję w Sarnowie (gm. Dzierzążnia), gdzie interweniowała straż pożarna.
 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do