Reklama

Świetlicę w Zaborowie jednak zbudują

We wtorek, 28 sierpnia rada gminy Naruszewo wprowadziła zmiany w tegorocznym budżecie. Punktem zapalnym okazała się kwestia budowy świetlicy w Zaborowie - zdaniem części radnych, inwestycja powinna być realizowana, ale za środki z zewnątrz. Wkrótce rozpocznie się budowa obiektu.

Jak już informowaliśmy, gmina planuje budowę świetlicy w Zaborowie – część budynku zostanie przeznaczona na potrzeby jednostki OSP. Obiekt powstanie na zakupionej przez gminę działce – w sąsiedztwie starej, przeznaczonej do rozbiórki remizy. Budynek w stanie surowym zamkniętym ma powstać jeszcze w tym roku, a realizacja inwestycji zakończy się w przyszłym roku.

Pierwszy przetarg na budowę świetlicy został unieważniony w drugiej połowie lipca - trzy oferty, które wpłynęły, przewyższały kwotę zabezpieczoną w budżecie. Rada zwiększyła pulę środków na to zadanie. W drugim przetargu najniższa z trzech ofert, złożona przez firmę z Maszewa Dużego, opiewała na kwotę ponad 884 tys. zł i była niższa od zabezpieczonych w gminnym budżecie środków. Jednak, by można było rozstrzygnąć przetarg, należało zmienić wysokość dwóch płatności - około 455 tys. zł w tym roku i 458 tys. zł w przyszłym roku. Konieczne więc było dostosowanie budżetowych zapisów - zwiększając tegoroczne wydatki a zmniejszając te na 2019 rok.

Zdaniem wójt Beaty Pierścińskiej, unieważnianie kolejnego przetargu mija się z celem, bo tańszy wykonawca się nie znajdzie – trzeba pamiętać, że budowa świetlicy w Radzyminie kilka lat temu kosztowała ponad 600 tys. zł.

Radny: niech decyduje nowa rada…

Radny Zenon Szczypiorski apelował, by wstrzymać się z decyzją w tej sprawie, jego zdaniem powinna zdecydować o tym nowa rada po październikowych wyborach.

- Decyzje w tej sprawie podejmowała ta rada – zauważała wójt Beata Pierścińska, dodając, że to obecna rada zdecydowała o zakupie działki, poza tym Zaborowo jest dużą miejscowością.

Szczypiorski argumentował, że nie jest przeciwko budowie świetlicy, ale inwestycja powinna być wykonywana za pozyskane, unijne środki, a nie za własne. Pytał, co radni mają mówić mieszkańcom np. Nacpolska, gdzie nie ma przedszkola, albo mieszkańcom miejscowości, gdzie też nie ma świetlic.

- Niech nowa rada decyduje – powtarzał radny.  

Mieszkańcy chcą budowy

Radny Igor Adamski mówił, że mieszkańcy swoim podpisami poparli budowę świetlicy w Zaborowie – a zebrano 250 podpisów.

- Tyle lat czekaliśmy na tę inwestycję – mówił, dodając, że gmina przecież poczyniła już przygotowania, poniosła koszty, zakupiono działkę pod budowę.

 Radny Szczypiorski mówił, że mieszkańcy Sobanic też pisma do gminy pisali.

- Nie stać nas na to, by budować świetlicę za własne pieniądze – stwierdził radny Jerzy Rybicki.

Wójt Beata Pierścińska odpowiadała, iż gmina pozyskała wiele środków na różne inwestycje, ale nie na wszystko da się pozyskać dofinansowanie. Dodawała, że w przypadku Zaborowa będzie to również siedziba jednostki OSP.  

- Życie nie kończy się z końcem kadencji – argumentowała, dodając, że nie jest ważne, kto jest radnym czy wójtem, ważne są realizowane dla mieszkańców zadania.

Radny Józef Szymański radził, by zabezpieczyć interesy mieszkańców, by po wybudowaniu nie było tak jak w przypadku świetlicy w Radzyminie, gdzie korzysta z niej określona grupa.

Radny Szczypiorski mówił, że  są również inne ważne potrzeby, dokoła Nacpolska jest 10 wsi i powinno być przedszkole, by rodzice nie musieli wozić dzieci do Płońska, a np. mieszkańcy Srebrnej wnioskowali o remont świetlicy. Mówił, iż szkoła w Sobanicach została zamknięta, pieniądze z dzierżawy tego terenu miały być przeznaczone na wieś.

- I gdzie są? – pytał radny. – Apeluję, zostawcie tę sprawę nowej radzie.

Nie mierzyć jedną miarą…

Radny Marek Napiórkowski mówił, że nie można mierzyć wiosek jedną miarą, bo czasem nie da się ich porównać, jeśli chodzi o zgodę wśród mieszkańców. W Zaborowie bowiem – zdaniem radnego - ludzie integrują się, a w Radzyminie jeden na drugiego patrzy jak na wroga.

Uchwałę o zmianach w budżecie, umożliwiającą rozstrzygnięcie przetargu na świetlicę w Zaborowie podjęto większością głosów – 4 radnych od głosu się wstrzymało.

Na sesji obecnych było kilku mieszkańców Zaborowa. Jeden z nich mówił, by sprawy świetlicy w Radzyminie nie porównywać do Zaborowa. A do tych radnych, którzy się wstrzymali od głosu mówił, że nie głosując, też się głosuje.

Będą kolejne świetlice?

Wójt Beata Pierścińska informowała podczas wtorkowej sesji, że złożony został wniosek o dofinansowanie przebudowy remizy w Strzembowie oraz budowy świetlicy w Sosenkowie.

Wójt informowała również, że przetarg na przebudowę drogi przy kościele w Krysku został unieważniony z uwagi na fakt, że jedna oferta, która wpłynęła (ok. 583 tys. zł), przewyższała planowane w budżecie środki. Gmina zamierza ubiegać się o dofinansowanie przebudowy drogi przy szkole w Krysku, a także termomodernizacji szkoły w Krysku – to ostatni szkolny budynek, który pozostał do ocieplenia.

Pisma dwa

Wójt informowała, że powiat wystąpił z pismem z prośba o dofinansowanie przebudowy drogi Zaborowo – Naruszewo kwotą ponad 577 tys. zł. Powiat po raz kolejny będzie ubiegał się o środki z zewnątrz - dotychczas z uwagi na ich brak wykonano odcinek za własne środki powiatu i gminy. Wójt mówiła, że gmina dołożyła do powiatowych dróg ok. 1 mln zł, ale ostateczna uchwała w tej sprawie będzie należała do radnych, wybranych w październikowych wyborach.

W końcówce sesji odczytano również pismo, jakie skierował do przewodniczącego radny Szczypiorski, a w którym domaga się odpowiedzi na pytanie: kiedy zostanie zmodernizowana gminna droga w Sobanicach. Radny argumentuje, że w odpowiedzi na jego zapytanie z kwietnia, przewodniczący rady uchyla się od odpowiedzi, zasłaniając się koniecznością wizji w terenie - zdaniem radnego, droga była już wielokrotnie oglądana. Radny Szczypiorski w powyższym piśmie kwestionuje wiedzę przewodniczącego o funkcjonowaniu samorządu.

W momencie odczytywania pisma radnego Szczypiorskiego nie było już na sali, a przewodniczący rady, Zbigniew Nowicki komentował, że pismo radnego to nic innego jak „typowe obrażanie”.

Zdaniem radnego Marka Napiórkowskiego, drogi w rejonie Sobanic nie są złe, stwierdził, że sam chciałby mieć takie u siebie.

Tekst i foto: Katarzyna Olszewska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do