
Piątkowy (19 maja) wernisaż w Miejskim Centrum Kultury był szczególny - bo sentymentalny. Wystawa prac Sergiusza Borowskiego zagościła bowiem w Płońsku po raz drugi - po 32 latach.
Ukraiński artysta z polskimi korzeniami miał wystawę - zorganizowaną przez ówczesną dyrektor domu kultury Bożenę Grzyb i plastyka Elżbietę Giedrojć - w Płońsku w 1991 roku. Przez kilka miesięcy Sergiusz Borowski korzystał wówczas też ze zorganizowanej dla niego pracowni.
Na piątkowym (19 maja) wernisażu artysta spotkał nie tylko liczne grono chętnych do obejrzenia wystawy, ale także dwie animatorki jego twórczości sprzed ponad trzech dekad, czyli Bożenę Kaliściak (wówczas Grzyb) i Elżbietę Giedrojć-Mioduszewską.
Były wspomnienia i teraźniejszość, czyli prace artysty wykonane wieloma technikami plastycznymi, od grafiki po farby olejne i akwarele, ryciny w metalu, litografię, a także unikatową emalię na gorąco na metalu.
Sergiusz Borowski urodził się w 1950 r. w Krzywym Rogu na Ukrainie, w rodzinie o polskich korzeniach. Wykształcenie artystyczne zdobył na Akademii Poligraficznej we Lwowie.
Od 1991 roku Sergiusz Borowski aktywnie działa w Polsce, gdzie uczestniczy w plenerach malarskich a jego prace prezentowane są na wystawach indywidualnych i zbiorowych.
Za swoją twórczą działalność artysta otrzymał wiele nagród, w szczególności medal „Za służbę sztuce" oraz order „Za rozwój Ukrainy" w dziedzinie kultury.
Setki prac artysty brały udział w licznych wystawach zarówno w kraju jak i za granicą.
Tą płońską można w Miejskim Centrum Kultury oglądać do 6 czerwca. (ak); foto: Artur Kołodziejczyk
A tu 8-minutowa filmowa pigułka z wernisażu - https://fb.watch/kEn3B3Cpgg/
U góry 1991 rok, poniżej - w tej samej konfiguracji osobowej 19.05.2023 r. Elżbieta Giedrojć, Bożena Grzyb (obecnie Kaliściak) i Sergiusz Borowski.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie