Tylko remis Orła Siedlin w rewanżu z SKS 40 Warszawa

Nie będzie tenisowej II ligi

Drużyna GUKS Orzeł Siedlin, mimo znakomitego sezonu (bez porażki w fazie zasadniczej) nie zagra w II lidze tenisa stołowego. Siedlinianie bowiem nie sprostali w barażowym meczu drużynie SKS 40 Warszawa.

Przypomnijmy, że w pierwszym meczu barażowym o awans do II ligi tenisa stołowego, rozegranym 6 kwietnia w Warszawie, Orzeł Siedlin uległ SKS 40 Warszawa 7:10. W rewanżu trzeba było te straty odrobić. Niestety, podopiecznym Krzysztofa Grabowskiego nie udało się tego uczynić, a Orła w niedzielę, 27 kwietnia, stać było jedynie na remis 9:9. Pojedynek trwał blisko pięć godzin, a o tym, że niedzielny mecz rewanżowy będzie niezwykle cieżką przeprawą kibice, opiekunowie jak i sami zawodnicy przekonali się już po pierwszych grach pojedyńczych. Po czterech meczach niedzielnego boju wynik wynosił bowiem 4:1 dla gości. Zaledwie jeden punkt w tzw. pierwszej odsłonie gier dla gospodarzy wywalczył Dariusz Kostrzewa, który pewnie pokonał swego rywala 3:1.

Gry deblowe z kolei, co było jedną z najmocniejszych stron naszej ekipy, też nie przyniosły spodziewanych rezultatów i poprawienia wyniku. Para Marcin Krzemiński - Paweł Rutkowski, co prawda pokonała (3:2) swych przeciwników, jednak swym rywalom (także po pięciosetowym boju) uległ bardziej doświadczony debel: Dariusz Kostrzewa - Artur Kujawa.  W dalszej części pojedynku co prawda siedlinianie na krótką chwilę wyszli na prowadzenie (6:5), jednak sama końcówka już należała do gości, którzy ostatecznie zdołali zremisować z Orłem 9:9.  Należy podkreślić, iż wyróżniającą się postacią podczas niedzielnych gier w naszej drużynie był Marcin Krzemiński. Zawodnik wywalczył bowiem dla siedlinian 3,5 punkta. Pozostali zawodnicy jednak już nie zagrali na swym poziomie i nie zdołali osiągnąć podobnego wyniku. Dariusz Kostrzewa i Artur Kujawa zdobyli bowiem po dwa punkty, a Paweł Rutkowski - 1,5 pkt.

Marcin Knisiewicz

foto: Marcin Knisiewicz

Więcej zdjęć w Galerii