Aż siedem zwycięstw W ostatnich tygodniach rzadko sympatycy naszej powiatowej piłki mieli aż tak dużo powodów do zadowolenia - radość z siedmiu zwycięstw tak często się nie zdarza.
Błękitni walczą aż miło
Drugie zwycięstwo w trzech ostatnich kolejkach zanotowali Błękitni Raciąż, którzy wbrew pesymistycznym scenariuszom walczą i raz na jakiś czas ambicję przekuwają na punktowe zdobycze. Tak też było w wyjazdowym pojedynku z Podlasiem, mimo że to gospodarze lepiej zaczęli i prowadzili po zaledwie pięciu minutach. Raciążanie cierpliwie dążyli do wyrównania. I cel osiągnęli w 42 minucie, kiedy piłkę w siatce umieścił Jakub Wszałkowski. A losy spotkania rozstrzygnęły się w samej końcówce. Najpierw w 88 minucie bramkarza Sokołowa pokonał Adrian Bieńkowski, a w doliczonym czasie gry wynik meczu na 3:1 dla Błękitnych ustalił Tomasz Grudzień. Odblokowała się Sona
Trochę optymizmu powiało z boisk ligi okręgowej. Co prawda kolejnej porażki (tym razem 0:5) doznali zawodnicy sochocińskiej Wkry, ale tym razem przegrana była raczej przewidywalna, bowiem sochocinianie rywalizowali z kroczącą po awans Koroną Ostrołęka - ale przełamać zdołali się wreszcie zawodnicy Sony Nowe Miasto.
Zawodnicy z Nowego Miasta zagrali z wyżej notowaną Nadnarwianką Pułtusk i w pierwszej połowie to właśnie rywale byli lepsi. Bardzo dobrze w bramce jednak spisywał się Rafał Wieczorkowski i do przerwy udało się utrzymać bezbramkowy remis. A po zmianie stron kibice zobaczyli odmieniony zespół gospodarzy. W 60 minucie Szymon Sokołowski posłał idealną piłkę w pole karne wprost na głowę Macieja Białorudzkiego, a ten pewnie umieścił futbolówkę w siatce. A na dwie minuty przed końcem Łukasz Młudzikowski podaniem w środku pola obsłużył Rafała Kraszewskiego i ten ustalił wynik na 2:0 dla Sony.
Dobra passa w A klasie trwa
Trzy nasze A-klasowe zespoły nadal utrzymują dobrą passę.
Kolejne zwycięstwo zanotował liderujący PAF, który w Płońsku podejmował Żaka Szreńsk. I mecz rozstrzygnął bardzo szybko. Już po dziewięciu minutach płońszczanie prowadzili 3:0, a obronę gości rozmontował duet Damian Wierzchowski, Emil Kuciński. Ten pierwszy trafił już w 1 minucie, potem Kuciński podwyższył z rzutu wolnego, a po chwili w polu karnym faulowany był Mateusz Rutkowski, a „jedenastkę” na raty wykorzystał Wierzchowski. W 30 minucie goście - także z karnego - zdobyli, jak się później okazało honorową bramkę, ale ostatnie słowo należało do wspomnianego już wyżej duetu. Podawał Wierzchowski, a Emil Kuciński ustalił wynik spotkania na 4:1 w 73 minucie.
Ciężkie spotkanie rozgrywała Korona Karolinowo, która na wyjeździe mierzyła się z jednym z kandydatów do awansu Mazowszem Jednorożec. Szybko strzelona przez gospodarzy bramka nie załamała gości, a wręcz przeciwnie. Korona zaczęła grać szybciej i mądrze konstruowała akcje. Po jednej z nich rzut wolny na gola zamienił Kamil Krawczyk, a przed przerwą ten sam zawodnik wykorzystał rzut karny. Po zmianie stron zespół z Karolinowa nie potrafił swojej przewagi przypieczętować golem, co zemściło się w 87 minucie kiedy Mazowsze doprowadziło do remisu.
Także na wyjeździe, z Konopianką Konopki, zagrała walcząca o utrzymanie Jutrzenka Unieck. I podopieczni Sławomira Jóźwiaka okazali się lepsi od faworyzowanego rywala. Jedyna bramka w tym spotkaniu padła w 35 minucie, a trzy punkty Jutrzence zapewniła akcja i strzał Krzysztofa Kozłowskiego.
Derbowe emocje w Słoszewie
Na boiskach B klasy najważniejsze, z punktu widzenia naszych kibiców, wydarzenie miało miejsce w Słoszewie, gdzie miejscowy Gladiator w derbach powiatu płońskiego podejmował Orlęta Baboszewo. Początek spotkania to gra w środku pola i wzajemne „badanie się”. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 23 minucie po bezpośrednim strzale z rzutu wolnego Marcina Drozińskiego. W pierwszej połowie zgromadzeni kibice nie zobaczyli już więcej bramek. Drugie 45 minut spotkania, jak na derby przystało, przyniosło wiele emocji. Było pełno walki, nie zabrakło również goli, a także niewykorzystanych sytuacji podbramkowych. Tuż po zmianie stron do remisu doprowadził Patryk Zajączkowski, a emocje sięgnęły zenitu w samej końcówce. W 85 minucie w polu karnym faulowany został Radosław Staniszewski, a piłkę na jedenastym metrze ustawił Rafał Wiśniewski. Prowadzenia baboszewian jednak nie było, bo strzał doświadczonego zawodnika Orląt obronił Grzegorz Olszewski. A w 88 minucie, baboszewianie mogli przypomnieć sobie piłkarskie powiedzenie, o tym jak się mszczą niewykorzystane okazje. Po raz drugi tego dnia przepięknym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Marcin Droziński i to słoszewianie cieszyli się ze zwycięstwa.
GKS Gumino podejmował zaś dużo wyżej notowane rezerwy żuromińskiej Wkry i bardzo dobrze ten pojedynek zaczął. Już w 2 minucie wynik otworzył Przemysław Budek, ale bardzo szybko goście wyrównali. W 16 minucie Adrian Krokwa ponownie wyprowadził Gumino na prowadzenie, ale to było wszystko na co tego dnia było stać gospodarzy. Trzy kolejne gole zdobyli już tylko żurominianie i wygrali 4:2.
Znakomicie dziewczęta
To pierwszy w tym sezonie tak udany weekend dla naszych dwóch zespołów występujących w rozgrywkach kobiecych - wygrały bowiem obie drużyny.
Do znakomitej postawy baboszewskich Orląt w IV lidze wszyscy w tym sezonie zdążyli się już przyzwyczaić. Pewnie kroczące po awans baboszewianki zanotowały kolejną efektowną wygraną - 5:0 pokonując Fuks Pułtusk, a gole zdobyły: Izabela Kuligowska, Agnieszka Rosińska, Natalia Mak, Sylwia Trybańska i Dominika Rybacka.
Pierwszy raz w tym sezonie ręce w geście zwycięstwa wzniosły też rywalizujące w trzeciej lidze piłkarki płońskiego DAF. Rywalem był Start Otwock, a walczące o utrzymanie płońszczanki wygrały 3:2. Zwycięstwo dały gole: Martyny Charzyńskiej, Justyny Skrockiej i Sylwii Waśniewskiej.
bramki: Wierzchowski (1, asysta Kornatowski), Kuciński (8, bezpośredni strzał z rzutu wolnego), Wierzchowski (9, rzut karny po faulu na Rutkowskim), Kuciński (73 , asysta Wierzchowski).
PAF: Dawid Motak - Adrian Więcław, Kamil Wiśniewski, Damian Makowski, Marcin Pierzynowski (46, Damian Gocajna), Mateusz Kozielski, Emil Kuciński, Mateusz Rutkowski (75, Radosław Woliński), Damian Wierzchowski, Mateusz Wiśniewski (46, Maciej Bielski), Marek Kornatowski (55, Jarosław Dymowski).
23.04. Mazowsze Jednorożec - Korona Karolinowo 2:2 (1:2)
bramki: Krawczyk (12, bezpośrednio z rzutu wolnego), Krawczyk (31, rzut karny).
Korona: Piotr Russek - Michał Kamiński, Mateusz Szcześniak, Sebastian Ambroziak, Maciej Pilśnik, Michał Kłodowski, Mateusz Nowak, Mariusz Błaszczak (80, Tomasz Iwanowski), Adrian Skwarski, Paweł Nicgorski, Kamil Krawczyk.
bramki: Droziński (23, bezpośrednio z rzutu wolnego), Zajączkowski (46, akcja indywidualna), Droziński (88, bezpośrednio z rzutu wolnego). Gladiator: Grzegorz Olszewski - Dawid Kopeć, Robert Rutkowski, Krzysztof Gałązka, Marcin Droziński, Kamil Jóźwiak (58, Szymon Pawlak), Mateusz Gocejna, Tomasz Kaczyński, Łukasz Kucharzak, Patryk Giranowski (90, Rafał Kosewski), Mariusz Krzemiński (50, Damian Kozłowski).
Orlęta: Marcin Zjadewicz - Grzegorz Rybacki, Łukasz Oleszkowicz, Kamil Mak, Mikołaj Obrębski (46, Marcin Marciniak), Rafał Tyski, Bartosz Adamiak, Krystian Obrębski, Radosław Staniszewski, Paweł Bogdański (88, Rafał Gwiazda), Patryk Zajączkowski (70, Rafał Wiśniewski).
Komentarze opinie