To już końcówka jesiennej rundy
Tym razem większość drużyn IV ligi pauzowała. Swoje przedostatnie mecze w rundzie jesiennej rozegrały zaś zespoły ligi okręgowej i A klasy.
Kolejne zwycięstwa
Kolejne wygrane zanotowała nasza dwójka przedstawicieli ligi okręgowej.
Już w czwartek do Ojrzenia wybrała się na mecz z miejscową Tęczą sochocińska Wkra. I po kilku niezbyt porywających meczach, wróciła nie tylko z kompletem punktów, ale także z dobrym wrażeniem po dobrej grze.
Już do przerwy Wkra prowadziła dwoma golami. Wynik, po podaniu Michała Jarosławskiego, otworzył w 31 minucie Emil Kuciński. Ten sam zawodnik trafił do siatki w 40 minucie, a asystę zaliczył Mateusz Szcześniak. A trzecią bramkę rozgrywający sochocinian zdobył na osiemnaście minut przed końcem, gdy ponownie asystował mu Szcześniak. W 82 minucie podanie Krzysztofa Dzięgielewskiego na czwartego gola zamienił Radosław Woliński i Wkra zaliczyła efektowne wyjazdowe zwycięstwo 4:1 - gospodarzy bowiem stać było zaledwie na bramkę honorową.
W niedzielne przedpołudnie do Nowego Miasta przyjechała zaś bieżuńska Wkra. Goście, znajdujący się przed tą kolejką na pozycji wicelidera, spodziewali się łatwej zdobyczy punktowej i od początku ruszyli do zmasowanego ataku. Bardzo dobrze w bramce spisywał się jednak Rafał Wieczorkowski, a z biegiem czasu także gospodarze zaczęli dochodzić do głosu. Nadzieje na zwycięstwo rozbudził niezawodny Michał Ernest strzelając w 25 minucie bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego. Szansę na podwyższenie wyniku miał Łukasz Młudzikowski lecz jego piękny strzał jeszcze ładniejszą paradą wybronił bramkarz Wkry. W 42 minucie dośrodkowanie Michała Ernesta z rzutu rożnego na bramkę zamienił Radosław Cytloch i do przerwy, niespodziewanie, Sona prowadziła dwiema bramkami. Po zmianie stron Wkra zaatakowała, ale nie przynosiło to żadnego efektu. Na podwyższenie rezultatu szansę miał ponownie Młudzikowski lecz stając oko w oko z bramkarzem gości posłał piłkę prosto w niego. W ostatniej sekundzie doliczonego czasu gry napastnik gości wykorzystał rozluźnienie w szeregach Sony i zdobył honorową bramkę po czym sędzia zakończył mecz.
W kończących rundę spotkaniach sochocinianie podejmują na własnym stadionie, mającą o dwa oczka więcej, Tęczę Łyse, zaś Sona zagra na wyjeździe z będącą kilka pozycji niżej w tabeli Wieczfnianką. W przypadku wygranych oba nasze zespoły zakończą jesień w ścisłej czołówce.
Wszystkie rodzaje wyników
Trzy nasze zespoły rywalizujące na boiskach A klasy zaliczyły tym razem wszystkie możliwe wyniki - wygraną, remis i porażkę.
Jako pierwszy swój mecz rozegrał w piątek Gladiator, a słoszewianie mierzyli się na wyjeździe z sąsiadem z ligowej tabeli - Świtem Baranowo. Mimo ubytków w składzie Gladiator walczył o podtrzymanie dobrej ostatnio passy. I długo wychodziło mu to bardzo dobrze, bowiem od 22 minuty słoszewianie prowadzili. Do siatki Świtu, po podaniu Mariusza Krzemińskiego trafił Damian Kozłowski. Niestety, mimo kilku okazji, więcej goli zdobyć się nie udało. A na domiar złego, w 60 minucie, po kontrowersyjnej decyzji sędziego gospodarze stanęli przed szansą na wyrównanie z rzutu karnego. I tę idealną okazję wykorzystali, a mecz skończył się podziałem punktów. W ostatnim meczu jesieni Gladiatora czeka na własnym boisku bardzo ciężka przeprawa - do Słoszewa przyjedzie bowiem wicelider, Żak Szreńsk.
Po ubiegłotygodniowej wpadce, na tory efektownych wygranych wrócił lider - płoński PAF, który w niedzielę podejmował przedostatnią drużynę ligi - GUKS Krasnosielc. Różnica poziomów zatem oczywista, łatwo potwierdzona na boisku. Już po pierwszych siedmiu minutach, i dwóch trafieniach niezawodnego tej jesieni Damiana Wierzchowskiego, faworyt prowadził dwiema bramkami. A trzeciego gola na 11 minut przed przerwą zdobył Bartosz Gołaszewski. Kiedy tuż po zmianie stron do siatki gości trafił Mateusz Rutkowski, losy meczu były przesądzone. Rozluźnieni gospodarze co prawda pozwolili Krasnosielcowi zdobyć dwie bramki, ale sami także dwie kolejne strzelili. Już w samej końcówce kolejnego swojego gola zdobył Wierzchowski, a wynik na 6:2 ustalił Gołaszewski.
PAF tym samym, raczej na sto procent, zapewnił sobie tytuł mistrza jesieni. W ostatnim meczu rundy (przełożonym na 15 listopada) płońszczanie zagrają bowiem z Sokołem Grudusk - zespołem, który w całej rundzie nie zdobył choćby jednego punktu.
W niedzielę też grała Jutrzenka, która w Uniecku podejmowała dobrze ostatnio spisujące się KS Wąsewo. I niestety - do już pięciu meczów - przedłużyła fatalną serię porażek. Już w 10 minucie pechowo się wszystko zaczęło, bo od samobójczej bramki Kamila Wróblewskiego, a potem niestety było już tylko gorzej. 27, 36 minuta i do przerwy goście prowadzili już znacząco, trzema golami. Jutrzenka nie była w stanie tego dnia zakończyć skutecznie żadnej akcji, a Wąsewo - w 77 minucie - zdobyło jeszcze czwartego gola.
Szansa na udane zakończenie rundy, i przerwanie złej serii, dla zawodników z Uniecka nadarza się zaś w ostatnim spotkaniu jesieni. Jutrzenka zagra co prawda na wyjeździe, ale za to z przedostatnim w tabeli GUKS Krasnosielc.
Artur Kołodziejczyk, Łukasz Majkowski
IV LIGA
Wyniki trzech rozegranych meczów XVI (przełożonej na 15-16.11.) kolejki: * Korona Szydłowo - KS Łomianki 0:1 * MKS Przasnysz - Ostrovia Ostrów Maz. 1:4 * Nadnarwianka Pułtusk - Wkra Żuromin 5:2.
W XVII kolejce (sob.niedz. 8-9.11.) zagrają: * MKS Ciechanów - Wisła II Płock * Narew Ostrołęka - Bug Wyszków * Błękitni Gąbin - Mazovia Mińsk Maz. * Wkra Żuromin - Mławianka Mława * Ostrovia Ostrów Maz. - Nadnarwianka Pułtusk * Huragan Wołomin - MKS Przasnysz * KS Łomianki - Skra Drobin * Bzura Chodaków Sochaczew - Korona Szydłowo * Błękitni Raciąż - Olimpia Warszawa (Raciąż, sobota 8.11., g. 13).
PAF: Mateusz Bońkowski - Łukasz Białęcki, Damian Gocajna, Michał Michalski, Mariusz Przybyszewski, Jarosław Dymowski (72, Marcin Rosiak), Jakub Szymański, Mateusz Rutkowski (65, Mateusz Dzięgielewski), Konrad Osiński, Bartosz Gołaszewski, Damian Wierzchowski.
2.11. Jutrzenka Unieck - KS Wąsewo 0:4 (0:3)
Jutrzenka: Piotr Klękowicz (80, Michał Szymański) - Kamil Wróblewski, Piotr Kwieciński, Sebastian Baczewski, Mateusz Wagner (50, Krzysztof Wawrzyniak), Dawid Bloch, Janusz Pajewski, Paweł Borzykowski, Krzysztof Kozłowski (60, Łukasz Gralewicz), Paweł Osowski, Mariusz Borzykowski.
Komentarze opinie