
We wtorek, 11 grudnia w Królewie (gm. Joniec) policjanci zatrzymali nietrzeźwego mężczyznę, który kierował bmw. Mężczyzna usiłował uciec, a po zatrzymaniu był agresywny.
Około godziny 9 płońska policja otrzymała zgłoszenie, że w Bolęcinie (gm. Sochocin) kierowca samochodu bmw, będący prawdopodobnie pod wpływem alkoholu, wjechał do przydrożnego rowu. Na miejsce pojechał patrol, który potwierdził, że takie zdarzenie mogło zaistnieć, gdyż widoczne są ślady w rowie oraz ślady świadczące o tym, że pojazd wyjechał i skierował się w stronę Jońca.
- Policjanci podjęli działania i w miejscowości Królewo ujawnili ten pojazd - informuje podinsp. Grzegorz Osiński. - Kierujący bmw na widok radiowozu zaczął nagle przyspieszać. Nie reagował na dawane sygnały do zatrzymania się zarówno tarczą, jak i przy wykorzystaniu sygnałów dźwiękowych, tylko kontynuował ucieczkę przed radiowozem. Policjanci jechali i widzieli, że kierujący nie panuje nad autem stwarzając zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu. W miejscowości Krajęczyn kierujący tym pojazdem wpadł w poślizg a następnie wjechał do przydrożnego rowu. Mężczyzna po wyjściu z samochodu był bardzo agresywny w stosunku do policjantów, znieważał ich słowami wulgarnymi i twierdził, że „nigdzie z nimi nie pojedzie”.
Policja podaje, że kierujący bmw, 26-letni mieszkaniec Ciechanowa nie posiadał uprawnień do kierowania, miał natomiast ponad 1,1 promila alkoholu. Został zatrzymany w policyjnym areszcie, a uszkodzony pojazd zabezpieczono na parkingu strzeżonym na jego koszt. (ko)
foto: archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie