Reklama

„Uszy do Góry”, czyli pierwsze rozmowy w sprawie zwierząt

Stowarzyszenie „Uszy do Góry” powstało niedawno, ale miłośnicy zwierząt, którzy je założyli, zrobili już wiele dobrego dla bezdomnych zwierząt. Teraz chcą m.in. uruchomić przechowalnię z prawdziwego zdarzenia i poprzez różne działania spowodować, by bezdomność zwierząt na terenie powiatu płońskiego stała się przeszłością, tak jak stało się to w Aleksandrowie Łódzkim.

W czwartek, 16 maja w płońskim starostwie odbyło się spotkanie członków niedawno zarejestrowanego stowarzyszenia „Uszy do Góry” z samorządowcami z terenu powiatu płońskiego.

Spotkanie, podczas którego bardzo długo dyskutowano o bezdomności zwierząt, zostało zorganizowane z inicjatywy stowarzyszenia.

- Stowarzyszenie chce zainteresować państwa swoimi propozycjami, dotyczącymi opieki nad zwierzętami - mówiła starosta Elżbieta Wiśniewska.

Opieka nad bezdomnymi zwierzętami to ustawowe zadanie samorządów gminnych i miejskich. Obecnie odłowione na zlecenie samorządów psy - w większości trafiają do schronisk, z którymi samorządy podpisały umowy.

Prezes stowarzyszenia „Uszy do Góry”, Artur Jankowski mówił, że spotkanie ma na celu przybliżenie problemu bezdomności zwierząt na terenie powiatu płońskiego i pokazanie, jak można sobie poradzić z tym problemem wspólnie - przy współpracy stowarzyszenia z samorządami.

Elżbieta Jarczewska - wiceprezes stowarzyszenia powiedziała, iż  pomysł utworzenia stowarzyszenia wziął się z inicjatywy dużej grupy miłośników zwierząt i miał na celu połączenie sił wszystkich, którzy dotychczas prowadzili już takie działania na własną rękę i z własnych środków.

Stowarzyszenie chce, by walczyć z bezdomnością zwierząt poprzez ich czipowanie, sterylizację i adopcję.

Dariusz Witczak - współzałożyciel Psiechowalni w Jońcu opowiadał, że w ciągu 3 miesięcy, na terenie gminy odłowiono ok. 35 sztuk psów, w 3 przypadkach były to psy właścicielskie, w 24 przypadkach bezdomnym zwierzakom udało się znaleźć dom. Gdyby gmina oddała te zwierzęta do schroniska, poniosłaby koszt ok. 3 tys. zł za psa - a więc łącznie byłoby to około 96 tys. zł - tymczasem koszty wyniosły ok.10 tys. zł. Wkład gminy polegał na udostępnieniu działki, zakupie kojców i wykonaniu pod nie wylewki.

Działania członków stowarzyszenia nie ograniczają się do gminy Joniec - łącznie na terenie naszego  powiatu odłowiono 88 psów, w tym dla 64 znaleziono domy. Gdyby trafiły do schronisk - samorządy musiałyby ponieść koszt  249 tys. zł.

Stowarzyszenie argumentuje, że w walce z bezdomnością zwierząt pomogłoby czipowanie, więc  chce wdrożyć program pilotażowy dotyczący czipowania. Liczy na pomoc samorządów m.in. w zapewnieniu terenu pod przechowalnię międzygminną. Liczy również na finansowe wsparcie czipowania, sterylizacji i podstawowych zabiegów weterynaryjnych.

Podczas spotkania podawano przykład Aleksandrowa Łódzkiego, w którym dzięki podjętym działaniom, problem bezdomności zwierząt stał się przeszłością.

Samorządowcy współpracę deklarują, ale mają wątpliwości co do strony formalnej i finansowej, bo opieka nad zwierzętami jest jednym z wielu ustawowych zadań.

Wójt gminy Joniec, Marek Czerniakowski argumentował, że gmina ma wiele obowiązków i bardzo mały budżet, więc często staje przed dylematem: co wybrać - czy zapłacić za bezdomnego psa, czy dać 3 tys. zł na wycieczkę uczniom gminnej szkoły.

Samorządowcy argumentowali również, że tegoroczne budżety są już uchwalone, być może konieczne byłyby również zmiany w programach zapobiegania bezdomności.

Wójt gminy Czerwińsk, Marcin Gortat mówił, że należy dać szansę stowarzyszeniu, ale też pamiętać, iż decyzje podejmują rady gmin i miast, zapraszał przedstawicieli stowarzyszenia do gminy Czerwińsk.

Wójt gminy Załuski, Kamil Koprowski proponował, by stowarzyszenie przedstawiło kalkulację dotyczącą  przechowalni, jego zdaniem gminy mogłyby partycypować w przedsięwzięciu ogłaszając konkurs na realizację zadań publicznych.

Wójt gminy Baboszewo, Bogdan Pietruszewski zadeklarował użyczenie działki na rzecz działalności stowarzyszenia.

W czwartek ustalono, że odbędzie się kolejne robocze spotkanie dotyczące współpracy stowarzyszenia z samorządami.

tekst i foto: Katarzyna Olszewska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do