Tym razem na spółdzielnię W ubiegłym tygodniu do drzwi mieszkania 85-letniego płońszczanina zapukała kobieta, podająca się za pracownika administracji. Okazało się, że była to złodziejka.
Kobieta poinformowała starszego pana, że musi sprawdzić wodę i odpływ ścieków w jego mieszkaniu. 85-latek, nie podejrzewając niczego złego, wpuścił kobietę do domu. Razem weszli do kuchni i na polecenie kobiety starszy pan puszczał naprzemiennie ciepłą i zimną wodę. Trwało to kilkanaście minut, a potem kobieta stwierdziła, że wszystko jest w porządku i opuściła mieszkanie. Dopiero po jakimś czasie starszy pan zorientował się, że w czasie gdy był zajęty rozmową z fałszywą pracownicą administracji, ktoś przeszukał jego rzeczy i ukradł pieniądze.
Policja nie podaje, ile starszemu panu skradziono pieniędzy.
Komentarze opinie