
Pies został uratowany
Od wielu dni na wyspie na środku rzeki był pies. Umierał z głodu. Miał, można powiedzieć, szczęście w nieszczęściu. We wtorek, 19 lutego uratowali go strażacy, a zaraz potem pies znalazł nowy dom.
Mieszkanka Sochocina zauważyła na jednej z wysp na Wkrze psa, który nie mógł przedostać się na brzeg. Poprosiła o pomoc naszą redakcję. Pies był wycieńczony, widać, że na wyspie spędził wiele dni i umierał z głodu. Jeden z okolicznych mieszkańców powiedział, że zwierzę było tam uwięzione od dawna. Pies przedostał się na wyspę, prawdopodobnie wtedy, gdy na rzece był lód, a później, gdy przyszła odwilż, nie mógł się wydostać. O sprawie poinformowaliśmy Urząd Gminy w Sochocinie i straż pożarną. Strażacy, którzy od razu przyjechali na miejsce, podpłynęli łódką na wyspę. Pies z pomocy skorzystał i pozwolił sekcyjnemu Jackowi Maliszewskiemu z płońskiej komendy PSP zabrać się na brzeg
Pies miał trafić do schroniska, ale tuż po tym, jak został uratowany, znalazł nowy dom. Przygarnęli go ludzie mieszkający nieopodal Wkry.
Katarzyna Olszewska
foto: Anna Ziółkowska
Psa z wyspy zabrał sekcyjny Jacek Maliszewski z płońskiej komendy PSP.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie