Reklama

W podpisie wójtem gm. Załuski - wicewójt

Dyskusję na społecznościowym portalu spowodował dokument o unieważnieniu ogłoszonego przez gminę Załuski przetargu, stanowiącego, można powiedzieć, etap wielomilionowej inwestycji z unijnym dofinansowaniem. W podpisie dwóch takich dokumentów figuruje bowiem jako wójt gminy Załuski, Jarosław Stefański, który jest wicewójtem. Zdaniem urzędu, był to techniczny błąd, który nie wpływa na ważność procedury przetargowej.

Jak wielokrotnie informowaliśmy, gmina Załuski wraz z kilkoma partnerami - gminami otrzymała dofinansowanie w kwocie ponad 10 mln zł - na budowę i montaż instalacji fotowoltaicznych. Beneficjentem i liderem projektu jest gmina Załuski a partnerami gminy: Kuczbork-Osada, Gozdowo, Zawidz, Rościszewo, Mała Wieś. Na terenie wyżej wymienionych gmin powstanie 408 instalacji, w tym 391na posesjach prywatnych i 17 na obiektach użyteczności publicznej oraz 55 instalacji solarnych na posesjach prywatnych i 49 kotłów na biomasę w budynkach prywatnych. Gmina Załuski ogłaszała przetargi na dostawę i montaż kotłów, a także instalacji solarnych i fotowoltaicznych. Obecnie przetargi są rozstrzygnięte, ale przetarg na kotły w końcówce ubiegłego roku został dwukrotnie unieważniony - pod zawiadomieniami o unieważnieniach w podpisie figuruje Jarosław Stefański jako wójt, a jak wiadomo, jest on wicewójtem.

Na społecznościowym portalu rozgorzała dyskusja czy fakt ten nie powoduje nieważności przetargowej procedury - wątpliwości takie wyrażał m. in. były radny tej gminy, Jan Kazimierczak.

Zapytaliśmy urząd, dlaczego na dokumentach wicewójt jest wójtem i czy może to oznaczać nieważność przetargu.

- W odpowiedzi na pani zapytanie informuję, iż procedura przetargowa związana z ogłoszeniem, przeprowadzeniem i unieważnieniem przetargu w ramach projektu OZE, została przeprowadzona zgodnie z prawem, właściwie, transparentnie i nie ma podstaw do stwierdzenia, iż zaistniały wady prawne powodujące konieczność stwierdzenia jej nieważności - odpowiedział Robert Ziółkowski, doradca wójta i koordynator projektu OZE. - Należy podkreślić, co jak sadzę jest tu kluczowe, że przetargu nie ogłasza wójt gminy czy jego z-ca, a gmina Załuski. Wójt jest organem wykonawczym. To kluczowa uwaga, gdyż wójt w ramach posiadanych uprawnień (jest kierownikiem urzędu), deleguje swoje uprawnienia do podejmowania czynności administracyjnych, związanych z kodeksem pracy itd. W tym przypadku, wójt gminy Załuski, na mocy zarządzenia (dostępne w BiP) określił zakres obowiązków i kompetencji, w ramach których upoważnił z-cę do nadzorowania m.in. przetargów oraz projektów unijnych. Ponadto, oddzielną decyzją, wójt Romuald Woźniak,  upoważnił Jarosława Stefańskiego (upoważnienie w dokumentacji przetargowej) swojego zastępcę do nadzorowania całości procedury przetargowej w projekcie OZE i wydawania decyzji administracyjnych w tej sprawie. Zatem kwestia reprezentacji nie ulega w tym wypadku wątpliwości. Podkreślić należy ponadto, że w prowadzonym postępowaniu przed KIO (Krajowa Izba Odwoławcza), izba analizując dokumenty przetargowe, nigdy nie zakwestionowała zdolności Pana Jarosława Stefańskiego do podejmowania w procedurze przetargowej wiążących decyzji administracyjnych. Jak sądzę, pani pytanie wynika z opublikowanego przez byłego radnego dokumentu, na którym widnieją dane wójta gminy, zaś podpis jego zastępcy. Rzeczywiście, taka sytuacja miała miejsce, a dokument został opublikowany w BiP UG Załuski. Doszło do technicznego błędu polegającego na oznaczeniu niewłaściwymi danymi dokumentu. To jednak w żaden sposób nie powoduje nieważności decyzji. Doszło do ludzkiego błędu, nie zaś do przekroczenia uprawnienia czy też podszywania się pod czyjąś tożsamość. Nie powoduje to również nieważności decyzji.

Katarzyna Olszewska

foto: archiwum

Miejsce zdarzenia mapa Płońsk
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do