
W miniony weekend płońscy policjanci zatrzymali dwóch pijanych kierujących. Jeden z nich został ujęty w Płońsku przez przypadkowe osoby.
W sobotę, 24 lipca wieczorem, patrol policji został skierowany do miejscowości Nowe Kucice w gm. Dzierzążnia, gdzie dachowało osobowe auto.
- Funkcjonariusze na miejscu zdarzenia ustalili, że osobowym volkswagenem kierował 61-letni mieszkaniec gm. Dzierzążnia - informuje płońska policja. - Mężczyzna, jadąc drogą powiatową od strony Kucic w kierunku Dzierzążni, w pewnym momencie, na prostym odcinku drogi zjechał na pobocze, a następnie auto dachowało na przydrożnym polu. Na szczęście kierowcy volkswagena nic się nie stało. Okazało się jednak, że był nietrzeźwy. Badanie jego stanu trzeźwości, przeprowadzone przez policjantów, wykazało prawie 1,8 promila alkoholu.
Tego samego wieczoru, około godz. 23 kolejny pijany kierowca jeździł skuterem ulicami Płońska.
- Gdy jechał ul. Kopernika w kierunku Młodzieżowej został zauważony przez czujnych obywateli - podaje policja. - Mężczyzna, jak się później okazało 32-letnim płońszczanin, jechał wężykiem, a skręcając na rondzie w kierunku na Baboszewo wywrócił się. Osoby, które zauważyły jego wyczyny podbiegły, by udzielić mu pomocy, jednak gdy tylko poczuły od mężczyzny alkohol, odebrały mu kluczyki od jednośladu i wezwały na miejsce policję. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości 32-latka - miał on 2 promile alkoholu. Dodatkowo okazało się, że jego pojazd nie ma aktualnych badań technicznych, a on nie posiada stosownych uprawnień do kierowania pojazdami. Zarówno 61-latek jak i 32-latek odpowiedzą za jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi im wysoka kara grzywny, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i do 2 lat więzienia. (ko)
foto: archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie