Piłka już w grze Po zimowej, długiej przerwie pasjonaci piłki nożnej doczekali się powrotu emocji - runda wiosenna piłkarskich rozgrywek została zainaugurowana.
Pierwsi - oczywiście z lig, w których występują nasze drużyny - na piłkarskie boiska wybiegli czwartoligowcy. Wśród nich Błękitni Raciąż, którzy w przerwie zimowej przeżyli mocne zawirowania organizacyjno-kadrowe (strata sponsoringu i odejście sześciu zawodników z pierwszego składu). Inauguracja - mimo pesymistycznych nastrojów wypadła jednak niezwykle udanie.
Błękitni w sobotę udali się na wyjazdowy mecz do warszawskiego Hutnika i przez większość obserwatorów czwartoligowych rozgrywek skazywani byli na „pożarcie”. Mocno zmieniony skład raciążan pod kierunkiem dotychczasowego trenera Pawła Mazurkiewicza sprawił jednak dużą niespodziankę. Co prawda to gospodarze przez większość spotkania przeważali, ale po pierwsze warszawianie zawodzili w wykańczaniu akcji, po drugie nieźle w grze obronnej prezentowali się raciążanie. Pierwsze zadanie Błękitni wypełnili na piątkę z plusem - nie stracili gola. A dodatkowo potrafili skorzystać z szansy, jaką dał piłkarski los. Co prawda wielu sytuacji do zdobycia gola raciążanie wypracować nie zdołali, to jednak idealna okazja do objęcia prowadzenia nadarzyła się w 73 minucie. W polu karnym faulowany był Tomasz Grudzień, a jedenastkę na gola zamienił Adrian Bieńkowski. A kiedy kilka minut później jeden z zawodników gospodarzy musiał opuścić boisko po drugiej żółtej kartce, sytuacja stała się bardzo dobra. I zawodnicy Błękitnych w pełni ją wykorzystali dowożąc jednobramkową wygraną do końcowego gwizdka. Tuż przed końcem spotkania mogli jeszcze to inauguracyjne zwycięstwo podwyższyć, ale drugi podyktowany dla Błękitnych karny został zmarnowany przez Daniela Miturę.
- Okazuje się, że ambicją i zaangażowaniem można wiele zdziałać - mówi trener Paweł Mazurkiewicz. - Gratuluję chłopakom. Cały tydzień pracowaliśmy nad taktyką i dało to rezultat. Mimo kłopotów będziemy starali się walczyć. Pewnie z tymi najlepszymi dużych szans nie będzie, ale zrobimy wszystko, by zdobywać punkty.
Tak więc po pesymistycznej zimie, runda wiosenna dla raciążan rozpoczęła się najlepiej jak mogła. Dodatkowo porażka Wisły II Płock i przełożenie spotkania Mazovii Mińsk Mazowiecki spowodowały awans Błękitnych na trzecie miejsce w tabeli. Na czele, z identycznym dorobkiem punktowym, znajdują się dwa zespoły: MKS Ciechanów i Pogoń Grodzisk Mazowiecki, które wyprzedzają raciążan o trzy punkty.
W najbliższej kolejce, w wiosennej inauguracji przed własnymi kibicami Błękitni zagrają w sobotę (11 marca o godzinie 13) z Bzurą Chodaków Sochaczew. Bzura, mimo że znajduje się w dolnej części tabeli, również ma za sobą udany początek wiosny. Najbliższy rywal raciążan, także 1:0, pokonał wyżej notowaną Pogoń II Siedlce. (ak)IV LIGA
4.03. Hutnik Warszawa - Błękitni Raciąż 0:1 (0:0)
bramka: Bieńkowski (73, rzut karny po faulu na Grudniu).
Błękitni: Błażej Kokosiński - Jarosław Kułaga, Damian Skumórski, Jarosław Żebrowski (86, Kamil Osiecki), Przemysław Radulski, Patryk Piasecki (80, Damian Szelągiewicz), Dawid Dębkowski, Adrian Bieńkowski, Tomasz Kamiński, Daniel Mitura, Tomasz Grudzień.
Pozostałe wyniki XX kolejki (4-5.03.): * Pogoń Grodzisk Maz. - Wisła II Płock 2:0 * MKS Ciechanów - Delta Słupno 3:0 * Bzura Chodaków Sochaczew - Pogoń II Siedlce 1:0 * KS Łomianki - Podlasie Sokołów Podlaski 3:4 * MKS Przasnysz - Tęcza Łyse 3:0 (walkower - goście zrezygnowali z wyjazdu na mecz) * Unia Warszawa - Czarni Węgrów 2:0 * Dolcan Ząbki - Ożarowianka Ożarów Maz. 1:0. Z powodu złego stanu boisk przełożono mecze: * Ostrovia Ostrów Maz. - Mławianka Mława * Bug Wyszków - Mazovia Mińsk Maz.
W XXI kolejce (11-12.03.) zagrają: * Dolcan Ząbki - Pogoń Grodzisk Maz. * Ożarowianka Ożarów Maz. - Unia Warszawa * Czarni Węgrów - MKS Przasnysz * Tęcza Łyse - Bug Wyszków * Mazovia Mińsk Maz. - Ostrovia Ostrów Maz. * Mławianka Mława - KS Łomianki * Podlasie Sokołów Podlaski - Hutnik Warszawa * Błękitni Raciąż - Bzura Chodaków Sochaczew (Raciąż, sobota 11.03., g. 13) * Pogoń II Siedlce - MKS Ciechanów * Delta Słupno - Wisła II Płock.
Komentarze opinie