
W poniedziałek rano (8 listopada) patrol ruchu drogowego interweniował w miejscowości Cywiny Dynguny (gm. Baboszewo), gdzie nietrzeźwy kierowca osobowego auta miał dokonać uszkodzeń na terenie jednej z posesji.
- Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że kierujący hondą 41-letni mieszkaniec gm. Baboszewo uszkodził pokrywę szamba, a następnie wyjechał z terenu posesji, kierując się w stronę Mystkowa - informuje rzecznik prasowy płońskiej policji, kom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Kilkaset metrów dalej, na łuku drogi, mężczyzna nie zapanował nad pojazdem, który zjechał do przydrożnego rowu i zatrzymał się na polu. Świadek tego zdarzenia, mieszkaniec pow. włocławskiego, chcąc udzielić pomocy 41-latkowi zatrzymał swoje auto i podbiegł do hondy. Gdy tylko wyczuł od kierowcy alkohol, od razu zabrał mu kluczyki i wezwał na miejsce policję.
Rzecznik dodaje, że 41-latek był tak pijany, że nie miał siły wysiąść ze swojego pojazdu. W organizmie miał ponad 3,8 promila alkoholu. Okazało się również, że mężczyzna ten nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. (ko); foto: zbiory policji
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie