
Inicjatywa, w którą zaangażowało się bardzo wiele osób przyniosła 18 tysięcy złotych. Wspomogą one 3,5-letnią Małgosię Koniec, która od urodzenia cierpi na zespół Turnera, a od wakacji w 2018 walczy ze złośliwym nowotworem, wskutek którego konieczna była amputacja nóżki i potrzebna jest proteza.
Przypomnijmy - już w grudniu ruszyła pomoc dla Małgosi. Zorganizowane kiermasze podczas koncertów świątecznych niepublicznego przedszkola Mały Miś w Karolinowie i Naborówcu, licytacje w internecie i zaangażowanie się wielu ludzi dobrych serc, przyniosły efekty i uzbierano część pieniędzy potrzebnych na protezę.
Ale postanowiono działać dalej, ponieważ pieniędzy będzie potrzeba nie tylko na protezę, ale także na dalsze leczenie i rehabilitację.
A wszystko za sprawą pięknej inicjatywy rodziców, dzieci, i kadry z Niepublicznego Przedszkola Mały Miś w Naborowcu i Karolinowie oraz rodziców i kadry z przedszkola w Kamienicy.
I tak po kilku spotkaniach zdecydowano o imprezie z wieloma atrakcjami w Kamienicy.
A tych, w niedzielę 17 lutego, nie brakowało. Do akcji „Razem dla Małgosi” przyłączyło się wiele osób. Każdy, kto odwiedził w niedzielę Szkołę Podstawową w Kamienicy mógł skorzystać z wielu atrakcji kulinarnych czy artystycznych.
Jeżeli chodzi o kulinarne niespodzianki to: bar Retro z Płońska przygotował grochówkę, sala Niespodzianka z Grodźca bigos, firma Green Factory podarowała lunch boxy w trzech smakach, pieczywo piekarnia Piekarczyk z Kroczewa, firma Boryna naturalne soki owocowe, rodzice dzieci przedszkolaków upiekli ciasta, ciasteczka, babeczki, rada rodziców przedszkolaków z Kamienicy piekła gofry, które podawane były na przysłowiowe tysiąc sposobów, a panie z Towarzystwa Przyjaciół Załusk usmażyły pyszne naleśniki, zwykłe i czekoladowe, oczywiście podawane z różnymi dodatkami. Nie zabrakło też waty cukrowej i popcornu. Warto też odnotować, że pomocą służyły też jednostki OSP z gminy Załuski.
Tyle dla ciała. A dla ducha? Uczniowie Szkoły Podstawowej w Kamienicy przygotowali - pod kierunkiem Marty Antosik i Katarzyny Witkowskiej - program wokalno-taneczny, który rozpoczął się od scenki „Dobry Duszek”, a występy taneczne przedszkolaków z Małego Misia z Naborówca i Karolinowa oraz Niepublicznej Szkoły z Karolinowa i pokaz tańca towarzyskiego tancerzy z Klubu Start z Płońska wprowadziły wszystkich w atmosferę tańca. Gościnnie wystąpił szkolny zespół muzyczny „Tacy nie Inni” ze Szkoły Podstawowej w Królewie (gm. Joniec).
Ciekawostką charytatywnej niedzieli był występ iluzjonisty, półfinalisty programu „Mam Talent” Macieja Kozłowskiego, który czarował sznurkiem, zamieniał łyżkę na widelec czy połykał balony. Po pokazie taekwondo w wykonaniu Michała Łoniewskiego i Piotra Pazińskiego można było spróbować swoich sił w wykopach i rozbijaniu deseczek.
Uczestników charytatywnej niedzieli w Kamienicy było wielu, a co najważniejsze otworzyli oni serca, a potem i portfele. Dla Małgosi udało się uzbierać 18 tysięcy złotych.
Kwotę pozyskano z dobrowolnych datków, które można było wrzucać do wielu puszek i szklanych urn podczas odwiedzania stoisk kulinarnych. Były też stoiska (przygotowane przez szkoły i przedszkola) z zabawkami, grami, pluszakami, książkami, środkami czystości z firmy Benckiser. Przeprowadzono też kilka licytacji m.in. podczas pokazu taekwondo wylicytowano koszulkę i pęk balonów podarowanych przez firmę „Imprezowo” z Płońska, a w przerwach koncertu zespołu muzycznego „Sami Swoi” z Baboszewa licytowano jeszcze torby niespodzianki (pluszaki, gry, książki) dla dzieci.
Animacje, gry i zabawy podczas imprezy prowadziła „Julka i spółka” z Płońska, a w kąciku Foto Budka-Sz.Babicz można było zrobić sobie oryginalne zdjęcie. Oprawę muzyczną przygotował i prowadził dj Piotr Długołęcki.
Charytatywna niedziela w Kamienicy rozpoczęła się mszą św. o dar zdrowia dla Małgosi, której przewodniczył proboszcz ks. kan. Robert Oprawa.
Słowa prowadzących program artystyczny, uczniów (Dawida Sałacińskiego i Kingi Milewskiej) niech będą podsumowaniem tej pięknej charytatywnej niedzieli w Kamienicy: „Być bliskim drugiemu człowiekowi to znaczy radować się jego radością i być mu pomocą w chwilach zatroskania i potrzeby. Być wspierającą go ręką i pocieszającym sercem. Być bliskim drugiemu człowiekowi to nie tylko odczuwać zadowolenie z samego siebie. Trzeba mieć otwarte serce, w którym jest miejsce dla innych i umieć patrzeć na ludzi dobrym okiem i przyjmować ich życzliwie.
tekst i foto: Katarzyna Kołodziejczyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie