
W niedzielne (6 grudnia) popołudnie policjanci z raciąskiego komisariatu interweniowali na ul. 11 Listopada w Raciążu, gdzie doszło do zderzenia dwóch osobówek. Kierowca skody, który jechał z kilkuletnim dzieckiem, był pijany.
- Jak wynikało z relacji świadków zdarzenia, mężczyzna jadący wraz z małym dzieckiem osobową skodą w kierunku miejscowości Kraszewo Gaczułty, w pewnym momencie zjechał na przeciwny pas ruchu - informuje rzecznik prasowy płońskiej policji, podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Kierowany przez niego pojazd zderzył się czołowo z volkswagenem, którym podróżowała 29-letnia mieszkanka gm. Raciąż wraz z 9-latkiem. Kierowca skody po wyjściu ze swojego auta, miał wyraźny problem z utrzymaniem się na nogach, a świadkowie wyczuli od niego alkohol. Przed przybyciem policji dziecko, które z nim jechało zostało zabrane przez przybyłą na miejsce kobietę, a mężczyzna zaczął pieszo oddalać się z miejsca zdarzenia.
Raciąscy policjanci zatrzymali mężczyznę kilkaset metrów od miejsca zdarzenia. Okazało się, że jest to 27-letni raciążanin.
- Mężczyzna potwierdził, że mając pod opieką kilkuletnie dziecko spożywał alkohol, po czym wsiadł za kierownicę skody, bo chciał je odwieźć do matki - dodaje rzecznik. - Na szczęście osobom biorącym udział w zdarzeniu nic się nie stało. Policjanci sprawdzili również, czy dziecko podróżujące z 27-latkiem faktycznie przebywa pod opieką swojej matki i czy w wyniku zderzenia pojazdów nie ucierpiało. Nieodpowiedzialny raciążanin został zatrzymany w policyjnym areszcie. Badanie na trzeźwość wykazało w jego organizmie 3 promile alkoholu. Mężczyzna odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej. (ko)
foto: archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie