
W środę, 17 sierpnia udostępniono dla ruchu ostatnie 9 kilometrów drugiej jezdni ekspresowej siódemki Pieńki - Płońsk, od węzła Dłużniewo do Płońska. Kierowcy mają więc do dyspozycji dwie jezdnie od granicy województw warmińsko-mazurskiego i mazowieckiego do Płońska - łącznie 71 km.
- Udostępnienie S7 w układzie dwujezdniowym do ruchu nie oznacza zakończenia prac - informuje Katarzyna Palczewska z olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Na odcinku pomiędzy węzłem Dłużniewo i obwodnicą Płońska kierowcy mogą korzystać już z obu jezdni. Prowadzone będą jednak prace przy oznakowaniu poziomym i przewiązkach i będzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 60 km/h. Na pozostałej części trasy, od Napierek do Dłużniewa, ruch odbywa się pełnym przekrojem jezdni przy ograniczeniu prędkości do 80 km/h. Docelową organizację ruchu będziemy wdrażać stopniowo we wrześniu i październiku br., po zakończeniu prac.
Jak wielokrotnie informowaliśmy, budowę 71 km drogi ekspresowej S7 podzielono na cztery odcinki realizacyjne: Napierki - Mława (ok. 14 km), Mława - Strzegowo (ok. 21,5 km), Strzegowo - Pieńki (ok. 22 km) oraz Pieńki - Płońsk (ok. 13,7 km). Każdy z nich powstał w systemie: projektuj i buduj. Łączny koszt współfinansowanej ze środków unijnych inwestycji wynosi 1,6 mld zł. (ko); foto: zbiory GDDKiA (Krzysztof Nalewajko)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie