Podczas środowej sesji rady gminy Joniec, 31 sierpnia, wywiązała się dyskusja na temat problemu zalewania posesji znajdujących się na terenie gminy.
Z tym problemem boryka się wielu mieszkańców gminy Joniec. Właściciele dwóch zalewanych posesji na terenie wsi Krajęczyn uczestniczyli w środowej sesji prosząc o pomoc, chociażby w postaci dodatkowych worków z piaskiem.
- Zdaję sobie sprawę, że zaleganie wody w piwnicy nie należy do przyjemności, jednak nie ma na ten problem recepty - mówił wójt Bogdan Maranowski, dodając, że wysłał pisma do mieszkańców przypominające o spoczywającym na nich obowiązku oczyszczania rowów przy własnych posesjach.
Według wójta, nie ma on innych możliwości prawnych, żeby zmusić mieszkańców do dbania o rowy melioracyjne.
A te, zdaniem przewodniczącego rady gminy Grzegorza Nowińskiego, są w fatalnym stanie. Nowiński poinformował, że w tej sprawie kontaktował się z płońskim zakładem melioracji, a jego przedstawiciel jeszcze we wrześniu ma przyjechać do gminy. Powiedział również, że rozwiązań w tej sprawie jest kilka, m.in. przystąpienie do spółek wodnych, założenie własnej spółki wodnej lub zlecenie spółkom naprawy rowów. (ap)
Komentarze opinie