Reklama

Zarzut dla byłej skarbniczki gminy Baboszewo

Płońska prokuratura postawiła zarzut byłej skarbniczce gminy Baboszewo, ale wystąpiła do sądu o warunkowe umorzenie postępowania na okres 1 roku próby. Pozostałe wątki podnoszone w zawiadomieniu wójta, zdaniem prokuratury, nie potwierdziły się, ale wójt zaskarżył decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa. Nadal trwają inne, można powiedzieć, baboszewskie śledztwa.

Anna G. - po 9 latach na stanowisku skarbnika gminy została odwołana, na wniosek wójta, przez radę gminy w kwietniu ubiegłego roku. Zdaniem odwołanej skarbniczki zarzuty, podnoszone jako uzasadnienie tej decyzji, były nieprawdziwe.

Dzień przed sesją, podczas której skarbniczkę odwołano, wójt Tomasz Sobecki złożył zawiadomienie w płońskiej prokuraturze o możliwości popełnienia przestępstwa. Dotyczyło ono m.in. poświadczenia nieprawdy w przesłanych do prokuratury dokumentach, dotyczących śledztwa w sprawie szkoły w Sarbiewie, przez prokuraturę zresztą umorzonego.

Prokuratura wyłączyła z tej sprawy tylko jeden wątek, w przypadku którego postawiła byłej skarbniczce zarzut. Dotyczy on dokonania wymiany jednej strony w uchwale rady gminy.

- W uchwalonym przez radę dokumencie była błędna kwota nadwyżki budżetowej – informuje szefowa płońskiej prokuratury, Ewa Ambroziak. - W normalnych warunkach wystarczyłoby naprawić błąd poprzez dokonanie przez radę korekty tej uchwały. Anna G. wymieniła tę stronę i zawiozła dokument do Regionalnej Izby Obrachunkowej. Należy wziąć pod uwagę pobudki, którymi kierowała się ta osoba, zrobiła to bowiem ze strachu, z obawy przed utratą pracy.

Prokurator Ambroziak dodaje, że była skarbniczka przyznała się do podmiany strony w uchwale, a z uwagi na powody, z jakich to zrobiła i jej niekaralność prokuratura wystąpiła do sądu o warunkowe umorzenie postępowania na okres 1 roku próby.

Z informacji prokuratury wynika, że pozostałe wątki poruszane w zawiadomieniu wójta nie zostały potwierdzone, w tym ten dotyczący poświadczenia nieprawdy w przypadku śledztwa odnośnie szkoły w Sarbiewie i zapadła decyzja o umorzeniu postępowania. Postanowienie jest nieprawomocne, bo wójt zaskarżył decyzję prokuratury do sądu.

Katarzyna Olszewska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do