
Płońscy policjanci zatrzymali 34-latka, który miał przy sobie ponad 3 gramy mefedronu.
Zdarzenie miało miejsce w Płońsku, w sobotę, 12 stycznia około godziny 13.
- Uwagę policjantów zwrócił mężczyzna, który wychodził z jednej z klatek schodowych bloku przy ul. Grunwaldzkiej i na widok radiowozu natychmiast wszedł z powrotem - informuje rzecznik prasowy płońskiej policji, podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska, dodając, iż funkcjonariusze sprawdzili, dokąd mężczyzna poszedł. - Próbował się przed nimi schować na pierwszym piętrze budynku w przedsionku prowadzącym do kilku mieszkań. Mężczyzną tym był 34-letni płońszczanin. Okazało się, że powodem jego ucieczki były narkotyki. W zaciśniętej dłoni trzymał cztery strunówki z jasnobrązową, krystaliczną substancją. Przyznał, że jest to mefedron, co potwierdziły późniejsze testy przeprowadzone przez policjantów. Łączna waga zabezpieczonej substancji to 3,24 grama. Mężczyzna został zatrzymany, po nocy w policyjnym areszcie usłyszał zarzut posiadania substancji psychotropowej. Grozi mu kara nawet 3 lat więzienia. (ko)
foto: archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie