Zgoda na wkład

W czwartek, 26 marca rada miasta Płońska wyraziła zgodę na dofinansowanie wkładu własnego trzem przyszłym najemcom mieszkań w zasobach miejskiej spółki -Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

Osoby, które chcą zamieszkać w zasobach TBS, muszą zapłacić tak zwany wkład własny w trakcie budowy mieszkań. Faktem jest, że w poprzedniej kadencji radni miasta Płońska przegłosowali wniosek burmistrza, by miasto dofinansowało część tego wkładu lokatorom mieszkań komunalnych, którzy zdecydują się zwrócić lokal komunalny. Sprawa wróciła dopiero teraz z uwagi na przedłużającą się budowę dwóch nowych bloków TBS.  W czwartek, 26 marca radni wyrazili zgodę na dofinansowanie trzem przyszłym najemcom mieszkań TBS połowy wkładu własnego - łącznie będzie to ponad 54 tys. zł. Najemcy połowę wkładu już zapłacili.
Podczas sesji radny Krzysztof Tucholski powiedział, że przed sesją otrzymał dziwny telefon, że radni są temu dofinansowaniu przeciwni i pytał, kto takie sztuczne plotki rozpowszechnia, skoro decyzji jeszcze nie było. Burmistrz Andrzej Pietrasik odparł, że rozmawiał z prezesem TBS o komisjach, które odbyły się przed sesją, ale powiedział jedynie, że komisje nie zajęły w tej sprawie stanowiska.  Radny Władysław Kuciński powiedział, że rozpoczyna się kampania wyborcza i stosowanie zabiegów socjotechnicznych wskazujących, że radni opozycji są przeciw i apelował do mieszkańców, by w to nie wierzyli.

Zdaniem radnego Jerzego Krajewskiego stroną w tej dyskusji powinien być prezes TBS, który jak stwierdził radny, lekceważy radnych i przede wszystkim burmistrza, ponieważ nie przychodzi na sesje i musi się za niego tłumaczyć burmistrz. Radny pytał, kto tym trzem najemcom obiecał dofinansowanie, bo uchwały rady nie było. Budowa trwa długo i według radnego nie ma pieniędzy na dokończenie budowy drugiego bloku, dlatego już nie wierzy w żadne ogłaszane przez prezesa terminy. Burmistrz odparł, że nie dziwi go powątpiewanie radnego, ponieważ on sam wątpi, gdyż ciągle są jakieś problemy. Ale wątek najemców nie jest sprawą prezesa, bo taki wniosek - rzeczywiście nie uchwałę - przegłosowali radni i nie jest to pomaganie spółce, ale tym ludziom. (ko)

foto: Katarzyna Olszewska