Zmiany w miejskim budżecie

Więcej pieniędzy na salę

W czwartek, 20 września płońscy radni podjęli uchwałę o zmianach w tegorocznym budżecie. Najwięcej dyskusji wzbudziło zwiększenie wydatków na budowę sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 2 w Płońsku.

Zmiany w tegorocznym budżecie dotyczyły między innymi przekazania około 72 tys. zł na zakup sprzętu medycznego dla płońskiego szpitala. Władze miasta zawarły bowiem porozumienie z dyrekcją szpitala, dotyczące podatku od nieruchomości. Szpital zobowiązał się, że zapłaci podatek (zaległy od sierpnia ub.r. do marca br., wcześniejszy za pierwsze osiem miesięcy 2006 burmistrz szpitalowi umorzył), a miasto przekaże tę kwotę z powrotem, ale jako dotację celową  na zakup sprzętu.

W budżecie zabezpieczono również środki na wkład własny miasta w planowaną budowę i rozbudowę monitoringu w miejskich szkołach, dokonano różnych korekt. Dyskusję spowodowało zwiększenie wydatków na budowę sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 2.

Budowa rozpoczęła się w ubiegłym roku, a przetarg w 2005 roku wygrała miejska spółka Zarząd Dróg i Mostów, która miała wybudować obiekt o wymiarach 29 na 42 m za kwotę około 1,7 mln zł (w tym 200 tys. zł dotacji).

W uzasadnieniu do uchwały władze miasta zaproponowały zwiększenie wydatków na budowę o blisko 298 tys. zł - na pokrycie rażącej straty wykonawcy z uwagi na drastyczny, niemożliwy do przewidzenia w chwili składania oferty przetargowej, wzrost cen materiałów i usług budowlanych.

Burmistrz Andrzej Pietrasik powiedział, że problem wzrostu cen dotyczy nie tylko budowy sali i Płońska, ale jest ogólnopolski i nie ma w tej sprawie nic nadzwyczajnego, ponieważ nie można nikogo obwiniać, że wzrosły ceny materiałów budowlanych. Maria Grabowska, dyrektor wydziału rozwoju gospodarczego w urzędzie miasta wyjaśniała, że podstawą ogłoszenia przetargu w 2005 roku był program funkcjonalno-użytkowy, wykonawca musiał sporządzić kalkulację kosztów na podstawie cen z 2005 roku. Przyznała, że oferta spółki została przygotowana na podstawie niższych wskaźników niż publikowane, ale kalkulacja zawsze stanowi ryzyko.

Zdaniem radnego Andrzeja Stolpy, gdyby spółka wykonała prace, w terminie, jaki przewidywał pierwotny harmonogram, nie poniosłaby strat. Radny mówił, że część prac miała być wykonana w ubiegłym roku, a za to, że przeniesiono je na obecny rok, czyli za opoźnienie, odpowiada spółka, nie miasto.

Grabowska mówiła, że wykonawca miał problemy z pozyskaniem materiałów budowlanych, a do umowy zawierano stosowne aneksy, dotyczące przedłużenia terminu budowy. Przewodnicząca rady, Jolanta Mikołajewska mówiła, że na komisjach nie było w tej sprawie dyskusji, nie budziła ta sprawa zainteresowania.

Wniosek komisji rozwoju gospodarczego, by nie uwzględnić zwiększenia wydatków na salę przy SP nr 2, został odrzucony głosami radnych koalicji rządzącej. Rada przegłosowała uchwałę o zmianach w budżecie.

Katarzyna Olszewska

foto: Marcin Knisiewicz