
Płońscy kryminalni ustalili, kto maluje sprayem napisy na budynkach i ogrodzeniach. 17-letni płońszczanin wyjaśniał policjantom, że wymyślił swój znak i chciał by był rozpoznawalny.
- W ubiegłym roku na terenie Płońska, głównie na budynkach i ogrodzeniach zaczęły się pojawiać napisy malowane sprayem - informuje rzecznik prasowy płońskiej policji, podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Do uszkodzeń elewacji, praktycznie aktów wandalizmu, dochodziło bardzo często. Napisy były do siebie podobne, co wskazywało na to, że mogła malować je ta sama osoba.
Rzecznik podaje, iż płońscy kryminalni podjęli szereg czynności, aby ustalić osobę wykonującą napisy, a po przeanalizowaniu zebranych materiałów ustalili personalia prawdopodobnego sprawcy. Podejrzewali o to 17-letniego płońszczanina.
- Młodzieniec przyznał się do wykonania 56 napisów na terenie całego Płońska - informuje rzecznik. - Tłumaczył, że graffiti bardzo mu się podoba, wymyślił swój własny znak i chciał by był rozpoznawany. Nie zdawał sobie jednak sprawy z tego, że wiąże się to z jakimiś konsekwencjami prawnymi. 17-latek usłyszał 55 zarzutów uszkodzenia mienia jako nieletni sprawca czynu karalnego i 1 jako dorosły, gdyż na początku br. ukończył wymagany wiek. Decyzję w tej sprawie podejmie sąd rodzinny i nieletnich. (ko)
foto: zbiory policji
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo chłopaku, wszyscy o Tobie słyszą i się śmieją.Ciekawe czy Twoi rodzice są zadowoleni z kosztów które będą musieli pokryć:-( mam nadzieję że zmadrzejsz i nie będziesz niszczył cudzej własności np garażu... czy drzwi na klatce schodowej . Może u sobie na ścianie podpisz swoje inicjały, U babci , cioci , sąsiadów ...na pewno będą zadowoleni