Z Płońska do Lwowa Tuż po porannej mszy, w sobotę, 24 czerwca, na pielgrzymkę rowerową wyruszyła grupa amatorów tej formy duchowej i sportowej aktywności.
To już ósma wyprawa zorganizowana przez ks. Sebastiana Pakulskiego, wikariusza parafii św. Michała Archanioła w Płońsku, a piąta w tej parafii.
Tym razem 25-osobowa grupa, wyposażona m.in. w kaski, kamizelki, latarki, ale też batony i wodę, wybrała się do Lwowa. Na trasie znalazły się również m.in. Puławy, Kazimierz Dolny, Zamość, Tomaszów Lubelski oraz przejście graniczne w Hrebennem i na Ukrainie Brzuchowice oraz Lwów. Uczestnicy mogli przejechać albo całą trasę, czyli prawie 700 km, albo tylko część. Pielgrzymkę podzielono na dwie części: pierwsza z Płońska do Zamościa, druga z Zamościa do Lwowa. Powrót zaplanowano na sobotę, 1 lipca.
Codziennie, oczywiście poza jazdą, pielgrzymi znajdują czas na modlitwę, np. podczas mszy.
- Co wyróżnia tę pielgrzymkę spośród innych takich w diecezji? Nie ma pielgrzymek na tak dużą odległość jak nasze - podkreśla ks. Sebastian.
Komentarze opinie