
Zawodnicy Płońskiej Akademii Futbolu rozpędzili się w nowym sezonie aż miło - mają już na koncie pięć kolejnych zwycięstw i nadal są liderem okręgówki. Na piąte miejsce spadli Błękitni Raciąż, których serię zwycięstw zakończyła Ostrovia. Pierwszy punkt w meczach wyjazdowych wywalczyła zaś Sona Nowe Miasto.
Faworyt był jeden i nie zawiódł
Po czterech kolejkach ligi okręgowej Płońska Akademia Futbolu była liderem, mając na koncie komplet czterech zwycięstw. Wymakracz Długosiodło zamykał tabelę, bez choćby jednego punktu na koncie.
Faworyt sobotniego (11 września) meczu był więc tylko jeden, i w dodatku taki z serii „murowanych”. W podobnych meczach najważniejsze jest jak najszybsze udokumentowanie swojej teoretycznej wyższości.
I to się podopiecznym Kamila Kobylińskiego w Długosiodle udało znakomicie. Już w 4 minucie długą piłkę za linię obrony gospodarzy zagrał Dawid Krulikowski, bramkarza przelobował Szymon Zawadzki i PAF objął prowadzenie. A osiem minut później było już 2:0, kiedy niemal bezpośrednio (piłka wpadła do siatki po rykoszecie od obrońcy) z rzutu rożnego gola zdobył Maciej Załęcki.
Kolejne bramki padały w ostatniej fazie spotkania. Zaczęło się w 61 minucie, kiedy firmowe dośrodkowanie z rzutu rożnego Macieja Załęckiego „na długim słupku” skutecznie „zamknął” Damian Duszyński. A na koniec dublecik zaliczył kapitan - Mateusz Rutkowski, który w 70 minucie wykończył akcję Szymona Zawadzkiego, a w 76 piątym golem spuentował skuteczny pressing.
Ostatecznie PAF wygrał 5:1, bo gospodarzom udało się zdobyć (w 79 minucie) honorową bramkę. Warto też zauważyć, że w tym wyjazdowym spotkaniu dopingowało płońszczan kilkudziesięciu sympatyków - zaczyna się zatem „nakręcać” koniunktura dużo większego zainteresowania.
Płońszczanie obronili więc pozycję lidera, a w najbliższym czasie będą mieli kilkutygodniowy swoisty egzamin z praktycznej siły w tej rundzie.
Sobotnim (18 września, g. 12) meczem na stadionie w Płońsku z Ostrovią, podopieczni Kamila Kobylińskiego zaczynają bowiem serię spotkań z najpoważniejszymi rywalami.
Po Ostrovii czeka PAF wyjazd do wicelidera (MKS Ciechanów), potem mecz u siebie z szóstą aktualnie Wkrą Bieżuń i wyjazd do niedawnego czwartoligowca - Nadnarwianki Pułtusk.
Najbliższy rywal - Ostrovia - jest groźny. Nie może zmylić jego niska na chwilę obecną pozycja w tabeli - trzeba zauważyć, że przegrali zaledwie jeden mecz (z Bieżuniem) i mają za sobą remisowe pojedynki z Nadnarwianką, Ciechanowem i Strzegowem. A w minioną już sobotę, przerwali zwycięską serię Błękitnych Raciąż, pokonując ich 4:0.
11.09. Wymakracz Długosiodło - PAF Płońsk 1:5 (0:2)
bramki: Zawadzki (4, asysta Krulikowski), Załęcki (12, bezpośrednio z rzutu rożnego), Duszyński (61, asysta Załęcki), Rutkowski I (70, asysta Zawadzki), Rutkowski I (76, akcja indywidualna).
PAF: Mateusz Lewandowski (80, Mateusz Chaliński) - Mateusz Rutkowski II, Dawid Krulikowski, Michał Kowalski (70, Kamil Wiśniewski), Piotr Hercel, Dominik Pełka (57, Adam Szcześniak), Maciej Załęcki (76, Dominik Krzyżanowski), Damian Duszyński (65, Mateusz Wiśniewski), Szymon Zawadzki, Mateusz Rutkowski I (75, Kordian Makowski), Piotr Wypyszyński (65, Konrad Osiński).
Kiedyś ta seria musiała zostać przerwana
Seria trzech kolejnych wygranych dała Błękitnym Raciąż nie tylko dużą satysfakcję, ale także pozycję na trzecim stopniu podium w ligowej tabeli okręgówki. A bardzo dobry czas podopiecznych Pawła Szpojankowskiego uzupełniła skuteczna postawa w rozgrywkach Pucharu Polski, gdzie raciążanie awansowali do czwartej rundy.
Wiadomo było, że kres tej serii - jak każdej - musi kiedyś nastąpić. W sobotę (11 września) Błękitni pojechali na mecz z Ostrovią, która niby była w dolnej części tabeli, ale jest groźnym zespołem (remisy z Nadnarwianką Pułtusk, MKS Ciechanów i GKS Strzegowo).
Potwierdziła to w sobotę i wygrała - 4:0 - po raz pierwszy w tym sezonie. Wynik co prawda nie odzwierciedla w pełni wydarzeń na boisku, bo Błękitni piłkarsko nie byli gorsi, ale gospodarze byli lepsi fizycznie i zdominowali w większości młody skład raciążan.
I byli skuteczni w wykorzystaniu atutu stałych fragmentów gry. Co znamienne goście tracili gole (w 12, 32, 63 i 93 minucie), po rzucie wolnym, rożnym, wrzucie z autu i szybkiej kontry. Było też kilka kontrowersji co do sędziowskich decyzji, ale przy 0:4 nie ma ich sensu za bardzo rozpatrywać.
Błękitni co prawda pozycji na podium nie utrzymali, ale nadal są wysoko w tabeli - na piątym miejscu.
A w najbliższych dniach raciążan czekają fajne konfrontacje i prawdziwy egzamin z aktualnych możliwości.
Najpierw (w środę 15 września, g. 16.30) Błękitni w boju o ćwierćfinał okręgowego Pucharu Polski zagrają z czwartoligowym Żbikiem Nasielsk, a w sobotę (18 września o g. 16) w ligowym meczu podjmą wicelidera. Warto zauważyć, że MKS Ciechanów to jedyna - oprócz PAF Płońsk - drużyna, która nie doznała jeszcze w tym sezonie porażki (cztery wygrane, jeden remis).
11.09. Ostrovia Ostrów Maz. - Błękitni Raciąż 4:0 (2:0)
Błękitni: Kamil Kalinowski - Damian Szelągiewicz, Jacek Kopciński, Paweł Borzykowski, Kamil Kocięda (66, Oskar Skierkowski), Krystian Różański (84, Jakub Pakuła), Mariusz Ezman, Grzegorz Krawczuk (77, Dominik Nawrocki), Krystian Schodowski (46, Łukasz Szelągiewicz), Patryk Piasecki, Bartosz Krupiński (46, Mariusz Borzykowski).
Jest pierwszy punkt Sony na wyjeździe
Oj, odzwyczailiśmy się od tego, że Sony nie ma w górnej części tabeli okręgówki. Poprzedni sezon w wykonaniu drużyny z Nowego Miasta był niezwykle udany, nowy zaczął się średnio - z jednym zwycięstwem i remisem.
Przede wszystkim podopieczni Bartosza Kaczora nie zapunktowali w meczach wyjazdowych (porażki z Kurpikiem Kadzidło i Kryształem Glinojeck) i by piąć się - zgodnie z możliwościami - w górę tabeli trzeba było właśnie tę serię przerwać.
O wyjazdowe przełamanie Sona walczyła w niedzielę (12 września) w Szydłowie. Łatwo miało nie być, bo Korona - mimo małej ilości punktów - pokazała, że nie jest łatwym rywalem. Choćby w ostatniej potyczce z liderem w Płońsku, gdzie szydłowianie - mimo porażki 0:1 - pokazali dobrą organizację gry.
I te pozytywne opinie o grze Korony znalazły potwierdzenie w niedzielnym spotkaniu, a gospodarze postawili Sonę w bardzo trudnej sytuacji - do przerwy prowadząc 2:0.
Podopiecznym Bartosza Kaczora należą się jednak duże brawa, bo ostatecznie dogonili remis. W 61 minucie z rzutu wolnego dośrodkował Michał Ernest, a kontaktowym golem (po uderzeniu głową) impuls do walki dał sam grający trener. Pogoń Sony przyniosła efekt na dziewiętnaście minut przed końcem, kiedy z rzutu wolnego ładnie uderzył Michał Ernest, a piłka odbijając się od poprzeczki i... pleców bramkarza wylądowała w siatce.
Dwa remisowe mecze, w identycznym stosunku 2:2, to w tej trudnej obecnie zdrowotnie sytuacji Sony niezły wynik. A teraz czas na coś więcej.
W sobotę (18 września, g. 11) o punkty bowiem powinno być zdecydowanie łatwiej. Do Nowego Miasta przyjeżdża Wymakracz Długosiodło, który po awansie z A klasy poważnie zderzył się z wymaganiami okręgówki i bez choćby żadnego punktu na koncie zamyka ligową tabelę.
12.09. Korona Szydłowo - Sona Nowe Miasto 2:2 (2:0)
bramki: Kaczor (61, asysta Ernest), Ernest (71, z rzutu wolnego).
Sona: Sebastian Nowiński (46, Paweł Stefański) - Igor Siek, Łukasz Zalewski, Kamil Jagielski, Konrad Wiktorowicz, Mateusz Szcześniak, Michał Michalski (77, Dariusz Romanowicz), Sebastian Małecki, Łukasz Młudzikowski, Bartosz Kaczor (88, Krzysztof Kowalczyk), Michał Ernest.
Pozostałe wyniki V (11-12 września) kolejki ligi okręgowej: * Rzekunianka Rzekuń - KS Wąsewo 0:0 * Kryształ Glinojeck - Kurpik Kadzidło 2:0 * Konopianka Konopki - Iskra Krasne 2:3 * MKS Ciechanów - GKS Strzegowo 3:1 * Wkra Bieżuń - Nadnarwianka Pułtusk 2:2.
W VI (18-19 września) kolejce zagrają: * KS Wąsewo - Nadnarwianka Pułtusk * GKS Strzegowo - Wkra Bieżuń * Sona Nowe Miasto - Wymakracz Długosiodło (N. Miasto, sobota 18.09., g. 11) * PAF Płońsk - Ostrovia Ostrów Maz. (Płońsk, sobota 18.09., g. 12) * Błękitni Raciąż - MKS Ciechanów (Raciąż, sobota 18.09., g. 16) * Iskra Krasne - Korona Szydłowo Kurpik Kadzidło - Konopianka Konopki * Rzekunianka Rzekuń - Kryształ Glinojeck.
Artur Kołodziejczyk; foto: archiwum
tabela: www.90minut.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie