Listy do prymasa, do kardynała Mieszkańcy Arcelina w gminie Płońsk nadal nie chcą pogodzić się z decyzją biskupa płockiego o przyporządkowaniu wsi do nowej płońskiej parafii. Dlatego postanowili interweniować w tej sprawie poza diecezjalną kurią.
Przypomnijmy krótko, że w czerwcu tego roku formalnie powołano nową płońską parafię pw. św. Ojca Pio. Decyzją bp. Piotra Libery przynależą do niej w znacznej większości mieszkańcy Arcelina, poprzednio przez 242 lata przypisani do parafii w Baboszewie. Przede wszystkim właśnie długość czasu, w jakim Arcelin należał do baboszewskiej parafii jest argumentem przedstawianym przeciwko postanowieniu kurii.
Pod koniec czerwca do biskupa płockiej diecezji wpłynęło pismo z 275 podpisami mieszkańców Arcelina sprzeciwiających się jego decyzji.
Ponieważ do końca lipca nie otrzymali odpowiedzi, postanowili interweniować w tej sprawie u prymasa Polski arcybiskupa Wojciecha Polaka i metropolity warszawskiego kardynała Kazimierza Nycza.
W jednakowo brzmiących pismach zwracają się o rozstrzygnięcie konfliktu między Arcelinem a bp. Piotrem Liberą. Podnoszą, że działania kurii i obu proboszczów (baboszewskiego i nowej parafii) prowadzone były w ukryciu przed parafianami, a ogłoszenie dekretu biskupa podczas mszy w święto Bożego Ciała wywołało w nich szok, oburzenie i sprzeciw.
Mieszkańcy twierdzą, że przed erygowaniem nowej parafii odbyło się zaledwie jedno spotkanie w płockiej kurii, podczas którego delegacja z Arcelina jasno wyraziła swoje zdanie.
Mają żal, że nie zostało ono wzięte pod uwagę, że nie zostali wysłuchani z uwagą i że mówiono im wówczas, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona. Mają także żal do proboszcza baboszewskiej parafii, który dopuścił do tej sytuacji.
- Wasza Ekscelencjo, wspomniany konflikt między mieszkańcami Arcelina, a kurią diecezjalną eskaluje. Dlatego też prośba skierowana na wstępie naszego listu, o pomoc w jego rozstrzygnięciu, jest w pełni zasadna. Mieszkańcy Arcelina nie podporządkują się decyzji biskupa diecezjalnego. Nie zamierzają ustąpić. Pragną pozostać przy parafii pw. św. Urbana w Baboszewie. Ona była, jest i będzie dla mieszkańców Arcelina przynależną terytorialnie parafią - czytamy w treści pisma, w którym mieszkańcy mocno stoją przy swoim stanowisku.
Do tego tematu, poprzez komentarz rzecznik Elżbiety Grzybowskiej, krótko odnosi się płocka kuria: „Decyzja o utworzeniu nowej parafii w Płońsku została dokładnie przemyślana i przeanalizowana, była też konsultowana z przedstawicielami różnych gremiów kościelnych i świeckich. Nowa parafia w Płońsku, to dzieło skierowane ku przyszłości, mające służyć duchowemu dobru wiernych i większej skuteczności pracy duszpasterskiej z wiernymi, podlegającymi pasterskiej odpowiedzialności biskupa płockiego. Ufamy, że osobiste wyjaśnienia, przesłane przez księdza biskupa mieszkańcom Arcelina spotkają się ze zrozumieniem i akceptacją”.
Wyjaśnienia, o których wspomina rzecznik, mieszkańcy Arcelina otrzymali tuż po wysłaniu pism do prymasa Polski i metropolity warszawskiego.
Biskup Piotr Libera usprawiedliwia w nim swoje długie milczenie w tej sprawie, wyraża zmartwienie i smutek, ale też prosi o zaakceptowanie swojej decyzji.
- Wierzę, że parafia Ojca Pio w Płońsku w przyszłości stanie się dla was wszystkich waszym domem. Proszę więc, abyście przyjęli rozstrzygnięcia administracyjno-duszpasterskie w Płońsku z zaufaniem, otwartością i chrześcijańskim posłuszeństwem wobec swojego biskupa - odpowiada biskup.
Mieszkańcy Arcelina trwają przy swoich racjach, a odpowiedź biskupa nie zmieniła ich negatywnego nastawienia do sprawy. Otrzymali odpowiedź od arcybiskupa Wojciecha Polaka, który wyjaśnia, że ingerencja w ten konflikt jest poza jego kompetencjami.
Z nadzieją czekają na odpowiedź kardynała Kazimierza Nycza. Wysłali kolejne pismo ze swoim stanowiskiem do płockiej kurii wierząc, że można jeszcze zmienić decyzję bp. Piotra Libery i przywrócić Arcelin baboszewskiej parafii. Twierdzą, że ostatecznie są gotowi na interwencję u papieża, by tylko do Baboszewa powrócić.
Komentarze opinie