Reklama

Błękitni bezbramkowo na wyjeździe

Kolejny mecz z serii – musimy wygrać, by dołączyć do czołówki – rozegrali w sobotę Błękitni. W Wąsewie jednak nie padły żadne bramki.

Raciążanie pojechali do Wąsewa, który ma w swoim dorobku trzy punkty mniej. Mecz był specyficzny, bowiem rozmiary boiska uniemożliwiały spokojne budowanie akcji. Była więc walka, zmienność sytuacji i dużo przypadku. Pierwsza część nie przyniosła bramek, choć oba zespoły miały ku temu kilka okazji. Błękitni najbliżej gola byli już w 2 minucie, ale piłka po uderzeniu głową Damiana Szelągiewicza trafiła w słupek. Gospodarze też mieli idealną sytuację, ale znakomicie wybronił ją Kamil Kalinowski.

Po zmianie stron nadal gry w piłkę nie było, co nie znaczy, że brakowało emocji. Drużyny kilkakrotnie były bliskie zdobycia zwycięskiej bramki. Raciążan dwukrotnie ratowała poprzeczka, za to pod bramką Wąsewa Błękitnym brakowało spokoju w finalizowaniu akcji i górą w pojedynkach z Jakubem Wszałkowskim, Mariuszem Borzykowskim oraz Robertem Karwowskim był bramkarz gospodarzy. (ak)

13.10. KS Wąsewo – Błękitni Raciąż 0:0

Błękitni: Kamil Kalinowski – Mariusz Ezman, Maciej Karwowski, Radosław Straus, Kamil Rutkowski (65, Konrad Pawelski), Maksym Puhach (87, Dawid Sarnowski), Paweł Kaczerski (92, Jakub Pakuła), Paweł Borzykowski, Damian Szelągiewicz (73, Łukasz Marciniak), Jakub Wszałkowski, Mariusz Borzykowski (84, Robert Karwowski).

foto: archiwum

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do