Reklama

Błękitni zmieniają lidera, PAF znowu zwycięski, Sona zatrzymana

To była ciekawa w wydarzenia sobota (29 maja) w lidze okręgowej. Przede wszystkim nastąpiła zmiana lidera, a to za sprawą niespodzianki jaką w Ostrołęce sprawili Błękitni - remisując z Narwią. Płońska Akademia Futbolu po raz pierwszy tej wiosny notuje dubletowe zwycięstwo, a Sona - po serii sześciu meczów bez porażki - została pokonana.

 

Sonę zatrzymała Iskra

Po znakomitej serii, która pozwoliła podopiecznym Bartosza Kaczora wskoczyć na trzecie miejsce w tabeli, Sona nadal punktowała, choć już nie w takim efektownym stylu.

Ale trudno było narzekać, kiedy unikało się porażek nawet w momencie obniżki dyspozycji. A ta optymalna najbardziej będzie potrzebna na finiszu sezonu, który dla drużyny z Nowego Miasta zacznie się już w najbliższą sobotę (5 czerwca, g. 12) od bezpośredniego pojedynku z najgroźniejszym rywalem do podium - MKS Ciechanów.

By przystąpić do niego w jak najlepszej sytuacji, Sona po kolejne punkty pojechała w sobotę (29 maja) na mecz z Iskrą Krasne. Jesienią drużyna z Nowego Miasta wygrała 3:0, ale wówczas Iskra była jedną z najgorszych drużyn okręgówki. Wiosną Krasne punktuje znakomicie (pięć wygranych, jeden remis i dwie porażki) i pnie się - z dolnych rejonów - w górę ligowej tabeli.

I właśnie Iskra zatrzymała rozpędzoną Sonę, która wyraźnie nie wytrzymała tak dużego tempa rozgrywek. Podopieczni Bartosza Kaczora w 14 dni (mieli bowiem też przełożony mecz z Szydłowem) musieli zagrać aż pięć meczów i wyraźnie już brakuje świeżości.

Jeszcze w środowym starciu ze Strzegowem udało się „wyrwać” trzy punkty w ostatnich sekundach - w sobotę w Krasnem już się nie udało. Iskra prowadzenie objęła w 61 minucie, ale kiedy - w 70 - w polu karnym faulowany był Norbert Decyk, a Maciej Załęcki wyrównał z jedenastu metrów - wydawało się, że może się powtórzyć scenariusz ze Strzegowa. Nie powtórzył się - rywal bowiem zdobył drugiego gola, a Sona - chociaż próbowała mając ku temu okazje - nie zdołała choćby dogonić remisu.

Znakomita seria sześciu kolejnych meczów bez porażki (z aż pięcioma wygranymi i jednym remisem) została zatem przerwana. Kiedyś musiało to nastąpić. Teraz podopiecznym Bartosza Kaczora przyda się ten tydzień przerwy - muszą „złapać oddech”, a kilku zawodników spróbować podleczyć urazy. Przypomnijmy - bezpośredni pojedynek z walczącym o trzecie miejsce MKS Ciechanów już w najbliższą sobotę (5 czerwca, g. 12) w Nowym Mieście.

29.05. Iskra Krasne - Sona Nowe Miasto 2:1 (0:0)

bramka: Załęcki (70, rzut karny po faulu na Decyku).

Sona: Piotr Russek - Igor Siek, Maciej Załęcki, Konrad Wiktorowicz, Łukasz Młudzikowski, Mateusz Szcześniak, Sebastian Małecki (82, Dominik Rosiak), Szymon Sokołowski (80, Michał Elak), Norbert Decyk, Bartosz Kaczor, Maciej Białorudzki (28, Krzysztof Kowalczyk; 88, Wiktor Młudzikowski).

 

Pierwszy wiosenny dublet PAF

Po wyjazdowym przełamaniu (wygranej 4:0 z Iskrą Krasne) i pierwszym w tym sezonie zwycięstwie poza własnym boiskiem, Płońska Akademia Futbolu z optymizmem przystąpiła do sobotniego (29 maja) meczu z Wkrą Bieżuń. Rywal, który jesienią pokonał PAF 4:1, to drużyna ze środka stawki, która miała cztery punkty więcej od podopiecznych Kamila Kobylińskiego.

Potencjalne zwycięstwo dałoby więc tak pożądany marsz w górę tabeli i bezpieczną (przed finiszem ligi) przewagę nad niebezpieczną strefą.

Podopiecznym Kamila Kobylińskiego wyraźnie impuls do lepszej gry dał powrót po kontuzjach napastników. I PAF poszedł za „zwycięskim ciosem” - po wyjazdowej wygranej z Pokrzywnicą pokonał też Wkrę Bieżuń i po raz pierwszy w rundzie wiosennej punktuje za trzy w dwóch kolejnych spotkaniach.

W sobotę (29 maja) płońszczanie na prowadzenie wyszli w 18 minucie, kiedy z rzutu wolnego w pole karne dośrodkował Kordian Makowski, a pod bramką bieżunian najlepiej zachował się Dawid Masiak. Po kolejnych dziesięciu minutach Makowski zapisał na swoim koncie drugą asystę, kiedy jego dośrodkowanie z rzutu rożnego efektownym strzałem głową na gola zamienił Piotr Wypyszyński. Trzeciego gola jaki padł przed przerwą - Adama Szcześniaka - sędzia nie uznał i do przerwy PAF prowadził 2:0.

Po zmianie stron płońszczanie nie popełnili błędu zadowolenia się taką przewagą i w pierwszym fragmencie drugiej części gry z zaangażowaniem dążyli do zdobycia kolejnej bramki. I ta padła w 54 minucie, kiedy indywidualna akcja skrzydłem Mateusza Wiśniewskiego zakończyła się idealnym podaniem na przedpole bramki Wkry, a na 3:0 trafił Piotr Wypyszyński (gol na filmiku - https://fb.watch/5P2PfTXPJO/).

Ostatecznie mecz zakończył się wygraną PAF 3:1, bo goście zdołali strzelić bramką honorową w 78 minucie.

A w najbliższej kolejce PAF - już bez wyjazdowej klątwy - jedzie na mecz (niedziela, 6 czerwca, g. 18) z KS Wąsewo. Rywal znajduje się na przedostatnim miejscu w tabeli, a wiosną wygrał tylko raz (przy czterech remisach i pięciu porażkach). W poprzedniej rundzie lepsi byli płońszczanie, którzy wygrali 1:0.

Warto wygrać po raz trzeci z rzędu, bo to otworzyłoby podopiecznym Kamila Kobylińskiego potencjalną szansę na bardzo udaną końcówkę sezonu - ze wskoczeniem do pierwszej piątki włącznie. PAF jest bowiem teraz w środku ligowej tabeli i do piątej Konopianki traci już tylko sześć punktów.

29.05. PAF Płońsk - Wkra Bieżuń 3:1 (2:0)

bramki: Masiak (18, asysta Makowski), Wypyszyński (28, asysta Makowski), Wypyszyński (54, asysta M. Wiśniewski).

PAF: Łukasz Aniserowicz (71, Mateusz Chaliński) - Kamil Wiśniewski, Adam Szcześniak, Dominik Pełka, Piotr Hercel, Mykola Didorenko (72, Norbert Turowiecki), Kacper Karwowski (76, Radosław Jakubiak), Dawid Masiak (60, Mateusz Rutkowski), Mateusz Wiśniewski (70, Konrad Osiński), Kordian Makowski (76, Łukasz Motak), Piotr Wypyszyński (67, Dominik Krzyżanowski).

 

Ależ niespodzianka Błękitnych!

Po serii porażek, podopieczni Pawła Szpojankowskiego w dwóch poprzednich kolejkach punktowali (wygrana z Ciechanowem i remis z Ostrovią) i trochę odetchnęli, odskakując od niebezpiecznej strefy.

A więc na sobotni (29 maja) mecz z liderującą Narwią w Ostrołęce nie jechali z przysłowiowym „nożem na gardle”. Jesienią Błękitni, z faworyzowanym rywalem nie mieli większych szans, gładko przegrywając 0:4.

Mówiąc szczerze, to nawet w szeregach sympatyków Błękitnych porażka była „planowana”. Walcząca o awans Narew bowiem wyraźnie się rozpędziła i po serii sześciu kolejnych wygranych (z bilansem goli 16:0) - ze Żbikiem w Nasielsku włącznie - wskoczyła na fotel lidera. Podopieczni Pawła Szpojankowskiego sprawili jednak dużą niespodziankę. Zremisowali 0:0 i odbierając punkty Narwi spowodowali zmianę na pozycji lidera - ponownie na pierwsze miejsce wskoczył Żbik Nasielsk.

A w najbliższą niedzielę (6 czerwca, g. 11) raciążanie będą mogli idealnie porównać poziom dzielący lidera od zespołu zamykającego ligową tabelę. Podejmą bowiem GKS Pokrzywnica, który wiosną tylko raz wygrał, zanotował jeden remis i poniósł osiem porażek. Błękitni powinni wygrać i już na dobre odskoczyć od zespołów zagrożonych spadkiem.

29.05. Narew 1962 Ostrołęka - Błękitni Raciąż 0:0

Błękitni: Kamil Kalinowski - Jarosław Brzemiński, Jarosław Żebrowski, Daniel Kocięda, Mariusz Ezman (60, Łukasz Szelągiewicz), Jacek Kopciński, Mateusz Jakubowski (53, Michał Lewandowski), Paweł Borzykowski, Damian Szelągiewicz (77, Krystian Schodowski), Dominik Pikalski (72, Adam Wiśniewski), Mariusz Borzykowski (85, Jakub Pakuła).

 

Pozostałe wyniki XXVII (29-30 maja) kolejki ligi okręgowej: * Kryształ Glinojeck - Korona Szydłowo 1:1 * GKS Strzegowo - KS Wąsewo 1:1 * GKS Pokrzywnica - Żbik Nasielsk 0:8 * MKS Ciechanów - Konopianka Konopki 3:0 * Tęcza Ojrzeń - Ostrovia Ostrów Maz. 0:3.

W XXVIII (5-6 czerwca) kolejce zagrają: * Konopianka Konopki - Narew 1962 Ostrołęka * Sona Nowe Miasto - MKS Ciechanów (N. Miasto, sobota 5.06., g. 12) * Błękitni Raciąż - GKS Pokrzywnica (Raciąż, niedziela 6.06., g. 11) * Żbik Nasielsk - GKS Strzegowo * KS Wąsewo - PAF Płońsk (niedziela, 6.06., g. 18) * Wkra Bieżuń - Kryształ Glinojeck * Korona Szydłowo - Tęcza Ojrzeń * Ostrovia Ostrów Maz. - Iskra Krasne.

Artur Kołodziejczyk; foto: Robert Skwarski

tabela: www.90minut.pl

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do