
Płońscy radni odrzucili w głosowaniu projekt obniżenia swoich diet.
W porządku czwartkowych (24 maja) obrad rady miejskiej w Płońsku był punkt dotyczący obniżenia dotychczasowych diet. Projekt uchwały w tej sprawie zaproponował radny Andrzej Ferski (IPP), którego zdaniem przewodniczący rady powinien otrzymywać 600 zł miesięcznego ryczałtu, wiceprzewodniczący 400 zł, przewodniczący komisji 350 zł, wiceprzewodniczący komisji i radni nie pełniący funkcji 300 zł miesięcznie.
Przypomnijmy, w grudniu ubiegłego roku radni podnieśli sobie diety wysoko w górę. Zdecydowali, że przewodniczący rady otrzymuje około 1.359 zł miesięcznego ryczałtu, wiceprzewodniczący - 1.165 zł, przewodniczący komisji - 971 zł, wiceprzewodniczący komisji - 874 zł, radni nie pełniący funkcji - 777 zł.
W czwartek, 24 maja na sesji dyskusji w sprawie diet nie było. Uchwała dotycząca ich obniżenia nie przeszła, ponieważ przeciw głosowało 11 radnych koalicji rządzącej (PSZP, PO i PiS), za głosowało 10 radnych opozycji (WS, IPP i PFS). (ko)
Apel o podzielenie się dietami
Podczas czwartkowej sesji miasta Płońska, 24 maja Agnieszka Antosik - prezes oddziału Towarzystwa Przyjaciół Dzieci zwróciła się do radnych, by podzielili się swoimi dietami. Radni na ten temat nie dyskutowali, podobnie jak na temat uchwały w sprawie obniżenia obecnych diet. Uchwała nie przeszła, o czym piszemy powyżej.
Zarząd płońskiego oddziału miejsko-powiatowego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci zwrócił się do płońskich radnych z listem otwartym, w którym poprosił, by przeznaczyli część diet na dofinansowanie etatu masażysty dla dzieci zrzeszonych w Kole Pomocy Dzieciom i Młodzieży Niepełnosprawnej Ruchowo, korzystających z rehabilitacji w ośrodku przy ulicy ks. R. Jaworskiego.
Prośbę do radnych podczas czwartkowej sesji, 24 maja powtórzyła prezes oddziału TPD, Agnieszka Antosik. Powiedziała, że dzięki pomocy Powiatowego Urzędu Pracy udało się zatrudnić pięć osób, podziękowała również za dotychczasową pomoc burmistrzowi Płońska, Andrzejowi Pietrasikowi.
Od dwóch miesięcy w ośrodku jest masażysta, który pracuje za darmo.
Agnieszka Antosik apelowała w imieniu TPD do radnych o jakąkolwiek pomoc. Powiedziała, że dotarły do TPD sygnały, że radni chcą wesprzeć finansowo szczytny cel, więc prosi, by przeznaczyli odrobinę pieniędzy ze swoich diet, a konkretnie 20 zł miesięcznie, na pomoc niepełnosprawnym dzieciom.
W tym roku TPD wsparło finansowo dziesięciu sponsorów, a blisko 70 osób przekazało darowiznę 1 procenta od podatku dochodowego.
Czy radni podzielą się swoimi dietami z niepełnosprawnymi dziećmi? Wygląda na to, że zdecydują o tym indywidualnie, na sesji bowiem żaden z radnych nie składał deklaracji, nie było żadnej dyskusji.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie