
W miniony weekend blisko tysiąc strażaków - w pełnym umundurowaniu, weszło na szczyt Śnieżki, by szerzyć ideę dawstwa szpiku. A wśród nich byli m.in. strażacy z gminy Sochocin: Tomasz Kretkiewicz z jednostki OSP Idzikowice i Daniel Grudzicki z OSP Kołoząb.
W sobotę i niedzielę (6-7 lipca) blisko 1000 strażaków - w dwóch turach, weszło na szczyt Śnieżki dla Fundacji DKMS - w pełnym umundurowaniu. Przeszli 20 kilometrów, by szerzyć ideę dawstwa szpiku, a na szczycie Śnieżki odbyła się rejestracja potencjalnych dawców szpiku.
A wśród strażaków z całej Polski byli m.in. strażacy z gminy Sochocin: Tomasz Kretkiewicz z OSP Idzikowice i Daniel Grudzicki z OSP Kołoząb. Jak relacjonuje Tomasz Kretkiewicz, była to trochę taka walka z samym sobą, ze swoimi możliwościami, bo choć warunki atmosferyczne sprzyjały, to trzeba było pokonać trasę w pełnym umundurowaniu, hełmie i z butlą z powietrzem, a wszystko o łącznej wadze około 20 kg.
Dodajmy, że była to już czwarta taka akcja - w ubiegłym roku zdobywano Giewont, 2 lata temu strażacy weszli na Świnicę, a 3 lata temu na Rysy. Podczas tegorocznej akcji fundacja DKMS zarejestrowała 181 nowych potencjalnych dawców.
Rejestracja dawców jest bardzo ważna - dla wielu osób często jedyną szansą na wyleczenie jest przeszczepienie szpiku lub krwiotwórczych komórek macierzystych od niespokrewnionego dawcy, tzw. „bliźniaka genetycznego”. (ko); foto: zbiory prywatne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie