Dziewczęta z inicjatywą

Cheerleaderki z Raciąża

Na naszym terenie taka forma aktywności nie jest popularna. Warto więc zauważyć inicjatywę pięciu raciąskich licealistek, które od października 2006 roku zawzięcie ćwiczą układy do tanecznych pokazów uświetniających imprezy sportowe.

Co to takiego?

Korzenie tego sportu wywodzą się z Ameryki, gdzie cheerleaderki są nieodłącznym elementem sportowych widowisk. Początkowo było to tylko wynikiem spontanicznych reakcji w czasie meczów, dopiero później powstał pomysł, żeby z tego wypływającego z emocji tańca stworzyć dyscyplinę sportową.

W Polsce jest to jeszcze mało popularny rodzaj sportu, chociaż z roku na rok powstaje przy klubach  sportowych i szkołach coraz więcej grup. Cheerleaders jest połączeniem tańca z elementami akrobatyki. Polega na tworzeniu efektownych układów ruchowych. Wymaga wielu ćwiczeń i wysiłku fizycznego, żeby perfekcyjnie i widowiskowo zaprezentować pokaz. Pomimo swojej małej popularności w naszym kraju, cheerleaders doczekał się mistrzostw Polski.

Pięć licealistek

Pierwszą grupą cheerleaderek na terenie naszego powiatu jest grupa działająca przy Zespole Szkół Społecznego Towarzystwa Oświatowego w Raciążu. Założyło ją pięć licealistek w październiku 2006 roku.

Martyna Dobies, Anna Figurska, Beata Goszczycka, Paulina Ludwikowska i Anna Smolińska różnią się od siebie, mają różne osobowości, inny temperament, ale wszystkie kochają tańczyć. Układy do swoich pokazów wymyślają same, później już tylko ciężko ćwiczą, żeby wykonać je jak najlepiej. Intensywność treningów uzależniona jest od aktualnych potrzeb. Jeśli dziewczyny są przed występem, ćwiczą więcej, w mniej gorącym okresie spotykają się raz lub dwa w tygodniu. Dlaczego zainteresowała je ta dyscyplina sportu i co je motywuje do ćwiczeń i samodoskonalenia się?

- Chciałyśmy w szkole robić coś więcej. Nie było tu żadnych dodatkowych zajęć, które by nas zainteresowały. To sprawia nam przyjemność - mówi Martyna Dobies.

Różne charaktery...

Martyna jest wiceprzewodniczącą młodzieżowej rady powiatu.

- Wciągnęłam się w to. Zajmujemy się problemami w szkołach, dostrzegamy je i staramy się szukać rozwiązań - mówi o działaniach rady. Ania Figurska jest spontaniczna i żywiołowa, ma na każdy temat swoje zdanie i wiele ciekawych pomysłów. Beata Goszczycka natomiast w przeszłości chciała zostać disc jockeyem i tancerką zawodową. W spełnieniu ostatniego marzenia przeszkodziła jej choroba serca. Dziś może realizować swoją pasję jako cheerleaderka, gdzie sama wyznacza sobie intensywność ćwiczeń. Paulina Ludwikowska, tegoroczna stypendystka premiera, jest miłośniczką sportu ogólnie. Występuje w szkolnej reprezentacji piłki halowej, w przerwach (także swoich) meczów tańczy w zespole. Ania Smolińska - jak mówią o niej koleżanki, jest cicha i spokojna, bezkonfliktowa. Nie przeszkadza jej to w żywiołowych występach na boisku.

... wspólna pasja

Taniec jest wspólną pasją uczennic liceum, jest ogniwem łączącym ich zainteresowania. Starają się tańczyć jak najlepiej.

- Mamy nadzieję, że będziemy tak dobre w tym tańcu, że zaczniemy wyjeżdżać na konkursy - mówi Beata. Do tej pory dziewczyny przygotowały trzy układy taneczne, na ich głowach jest także kwestia administracyjna. Ostatnio zaopatrzyły się w nowe stroje i pompony. Pieniądze przeznaczył na nie tata Martyny, cheerleaderki część kosztów opłaciły z własnego kieszonkowego.

Uwaga chłopaki

Cheerleaderki ubolewają nad tym, że ich dyscyplina sportu nie cieszy się dużym zainteresowaniem wśród społeczeństwa.

- Najgorsze jest to, że nikogo więcej to nie interesuje - mówi Paulina. Najbardziej zależy im na zainteresowaniu tą dyscypliną chłopców. Dzięki nim mogłyby urozmaicić choreografię w efektowne podnoszenia. Dlatego dziewczyny apelują o zainteresowanie tą formą aktywności do chłopców, którzy chcieliby wstąpić do grupy. Drugim problemem jest ciągle małe zapotrzebowanie na pokazy cheerleaderek, dziewczyny chciałyby występować nie tylko na terenie Raciąża.

Anna Ziółkowska

foto: archiwum

Raciąskie cheerleaderki ze szkolnymi kolegami z drużyny piłkarskiej na jednej z imprez. W dolnym rzędzie, od lewej: Anna Smolińska, Beata Goszczycka, Paulina Ludwikowska, Martyna Dobies i Anna Figurska.