Ekipa zeszła z budowy płońskiego TBS

Baju, baju, będzie w maju?

Podczas czwartkowej sesji miasta Płońska, 19 kwietnia radni dyskutowali o budowie bloków Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

Radny Janusz Lipczewski (IPP) zapytał, czy prawdą jest, że wykonawca przerwał prace na budowie bloków miejskiej spółki TBS i chce renegocjować umowę z uwagi na wzrost cen materiałów budowlanych. Pytał, czy prawdą jest, iż przez niedotrzymanie kolejnego terminu budowy bloku, część osób zrezygnowała z mieszkań i jak spółka zamierza zrekompensować opóźnienia w budowie przyszłym najemcom.

Burmistrz Andrzej Pietrasik podczas swojego wystąpienia powiedział, że kilka dni temu Bank Gospodarstwa Krajowego uruchomił kredyt dla spółki i wypłacił pierwszą transzę pieniędzy.

Sekretarz urzędu miasta, Andrzej Kamasa, odpowiadając na interpelacje radnego Lipczewskiego, powiedział, że urząd nic nie wie o przerwaniu prac przez wykonawcę bloków TBS, ani o renegocjacji umowy. Radny Lipczewski stwierdził, że od miesiąca na placu budowy nie ma żywej duszy a odpowiedź sekretarza go nie zadowala.

Sekretarz odparł, iż stroną w tej sprawie jest spółka, na pytania odpowie prezes TBS, który obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim.

Jak już wielokrotnie informowaliśmy, miejska spółka wybudowała już jeden blok przy ulicy Zielonej, obecnie buduje dwa kolejne u zbiegu Wiejskiej i Łąkowej (73 mieszkania, koszt inwestycji ponad 5,9 mln zł). Inwestycja jest finansowana z wpłat przyszłych najemców i kredytu z BGK, poręczonego przez miasto.

Pierwszy z budowanych bloków miał być gotowy jesienią ubiegłego roku, drugi w drugim kwartale tego roku. Tak się jednak nie stało, ponieważ opóźnienie procedury kredytowej, a wskutek tego brak pieniędzy, przerwało prace budowlane. Spółka niedawno zapewniała, że budowa pierwszego bloku zakończy się w maju, na co się jednak nie zanosi.

Do sprawy wrócimy. (ko)

foto: Robert Skwarski