
Miniony weekend piłkarski nie przyniósł naszym drużynom zbyt wielu punktów. Największe emocje towarzyszyły pierwszemu w tym sezonie spotkaniu derbowemu, w którym Sona Nowe Miasto pokonała GKS Comfort-Therm Gumino. Poza tym, trzy punkty zdobyły tylko baboszewskie Orlęta, a pozostali (PAF, Wkra, Korona i Gladiator) niestety zaliczyli porażki.
V LIGA
Choć punkty z Amatorem Maszewo nie były daleko, to Płońska Akademia Futbolu przegrała drugi mecz z rzędu i pozostaje na razie - po trzech kolejkach - z jednym punktem na koncie.
Przypomnijmy, nowy sezon Płońska Akademia Futbolu rozpoczęła od remisu (1:1) w wyjazdowym spotkaniu z Nadnarwianką Pułtusk i wysokiej (1:6) porażki u siebie z warszawskim Okęciem, a obie bramki zdobył Szymon Zawadzki.
W trzeciej kolejce podopieczni Kamila Kobylińskiego zagrali na wyjeździe z Amatorem Maszewo. Rywale w poprzednim sezonie mieli podobną do płońszczan historię, zapewniając sobie miejsce w nowej piątej lidze, wygrywając rywalizację w swoim okręgu - płockim. W nowym sezonie grali dotychczas tylko raz - pokonując u siebie 4:0 żuromińską Wkrę.
Płońszczanie w sobotę (27 sierpnia) bardzo chcieli udanie zareagować na wysoką porażkę z Okęciem i trzeba przyznać, że zrobili dużo, by wrócić do Płońska przynajmniej z jednym punktem. Ostatecznie się jednak nie udało.
Prowadzenie w 15 minucie objął Amator, a gola gospodarze zdobyli po tym jak skrzydłowy zbiegł z lewej strony, wygrał pojedynek indywidualny i strzelił „po długim słupku”. Potem drużyna z Maszewa miała stuprocentową okazję, by podwyższyć rezultat, ale jej nie wykorzystała.
W 25 minucie PAF wrócił do walki o punkty, kiedy Kordian Makowski popisał się prostopadłym podaniem do Aleksa Wasilczenko, który minął bramkarza i strzelił do pustej bramki.
Po zmianie stron podopieczni Kamila Kobylińskiego - przez kwadrans - zagrali bardzo intensywnie, agresywnie i ofensywnie. PAF w tej fazie gry całkowicie zdominował przeciwnika, ale nie udało się pokonać bramkarza gospodarzy - najbliżej był Sebastian Czajkowski, który przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem.
A potem wszystko zmieniła kuriozalna bramka dla Amatora (bramkarz Łukasz Makowski stał „za wysoko” i piłka odbita od Michała Kowalskiego po prostu go przelobowała), która chyba fatalnie podziałała psychicznie na płońszczan, którzy już nie byli w stanie podjąć skutecznej walki choćby o remis.
W najbliższą sobotę (3 września, g. 16) podopieczni Kamila Kobylińskiego wrócą na płoński stadion i z pewnością będą się chcieli przed własną publicznością pokazać lepiej niż w dwóch poprzednich spotkaniach. Rywalem będzie Huragan Wołomin, który w minionej kolejce pauzował, a wcześniej 1:2 uległ Żbikowi Nasielsk i wysoko (9:1) pokonał żuromińską Wkrę.
27.08. Amator Maszewo - PAF Płońsk 2:1 (1:1)
bramka: Aleks Wasilczenko (25, asysta K. Makowski).
PAF: Łukasz Makowski - Adam Wasilczenko (79, Dominik Łądka), Piotr Hercel, Michał Kowalski, Mateusz Wiśniewski, Wiktor Wodzyński, Kordian Makowski (80, Mateusz Dzięgielewski), Aleks Wasilczenko (68, Natan Podgórski), Sebastian Czajkowski (53, Mateusz Rutkowski), Szymon Zawadzki, Damian Duszyński (79, Ernest Kamiński).
Pozostałe wyniki III kolejki (27-28.08.) V ligi: * Nadnarwianka Pułtusk - Unia Warszawa 1:2 * Okęcie Warszawa - Skra Drobin 7:3 * Drukarz Warszawa - Żbik Nasielsk 2:2 * Sokół Serock - Polonia II Warszawa 0:0 * Makowianka Maków Maz. - KTS Weszło Warszawa 0:8 * Wkra Żuromin - MKS Ciechanów 3:2 * Huragan Wołomin - wolny termin.
W następnej IV kolejce (3-4.09.) V ligi zagrają: * Unia Warszawa - KTS Weszło Warszawa * Polonia II Warszawa - Makowianka Maków Maz. * Żbik Nasielsk - Sokół Serock * Wkra Żuromin - Drukarz Warszawa * PAF Płońsk - Huragan Wołomin (Płońsk, sobota 3.09., g. 16) * Skra Drobin - Amator Maszewo * Nadnarwianka Pułtusk - Okęcie Warszawa * MKSCiechanów - wolny termin.
tabela: www.90minut.pl
LIGA OKRĘOWA
To była zaledwie trzecia kolejka okręgówki - ligi z najbardziej licznym (cztery ekipy) udziałem naszych drużyn, a emocje szybko narastają.
Szczególnie za sprawą starć derbowych, których w tym sezonie będzie aż dwanaście. Pierwsze (Gumino-Sona) odbyło się w minioną sobotę, kolejne (Korona-Gumino) już w najbliższą sobotę.
Najpierw nudno, a potem duże emocje derbowe
W sobotę (27 sierpnia) areną pierwszego w tym sezonie spotkania derbowego było Gumino. Miejscowy GKS Comfort-Therm podejmował Sonę Nowe Miasto, a oba zespoły miały po dwóch pierwszych kolejkach identyczny dorobek - po jednej wygranej i jednej porażce.
Kibice obiecywali sobie po tym starciu dużo emocji, ale pierwsza faza tego spotkania mocno rozczarowała. Walka - i to chaotyczna - toczyła się tylko w środku pola, a żadna z drużyn nie była w stanie realnie zagrozić bramce rywala.
Od 27 minuty jednak mecz nabrał spodziewanych kolorytów. Spotkanie psychologicznie otworzyła bramka Gumina, kiedy skrzydłem dynamiczną akcję przeprowadził Adam Uniewski, a po jego dośrodkowaniu wzdłuż bramki, piłkę przedłużył Kacper Szczepaniak, a do siatki „wpakował” ją Piotr Wypyszyński (tu filmik z tym - i drugim jego golem - https://fb.watch/fcLPtQFNlD/).
Na przerwę w lepszych humorach schodziła jednak Sona, która do siatki trafiła dwukrotnie. A popis skutecznych strzałów z rzutów wolnych dał Łukasz Młudzikowski, który najpierw trafił po uderzeniu prawą nogą, a potem równie skutecznie przymierzył także lewą - tu filmik z tymi golami https://fb.watch/fcLFaOF6Sm/.
Druga część gry była lepsza, bo po prostu z większą ilością okazji bramkowych. Więcej mieli ich zawodnicy z Nowego Miasta, ale dobrych okazji nie wykorzystali Maciej Białorudzki i Bartosz Chrząszczewski. Dodatkowo, po pięknym woleju pod poprzeczkę Białorudzkiego (tu nagranie tej sytuacji - https://fb.watch/fcMNKVQAur/) sędzia pokazała spalonego, a uderzenie Konrada Wiktorowicz obiło tylko poprzeczkę. Gumino tez było groźne, ale takich oczywistych okazji nie miało. W 64 minucie jednak to gospodarze dali sygnał do walki o wygraną, kiedy piłkę za linię obrony rzucił Damian Żółtowski, a ładnie akcję wykończył Piotr Wypyszyński (tu filmik z dwoma jego golami - https://fb.watch/fcLPtQFNlD/).
W tym momencie podział punktów był całkiem realny. Ostatecznie jednak remisu nie było, a szalę zwycięstwa na swoją stronę przechyliła Sona. Kropkę nad zwycięstwem postawił zaś kapitan - Konrad Wiktorowicz, który po zagraniu ze środka pola Wiktora Młudzikowskiego wykazał się dużym sprytem w pojedynku z obrońcą i bramkarzem Gumina - tu filmik z tym decydującym golem https://fb.watch/fcMFtGO7sO/.
A jeśli ktoś chce - i ma czas - zachęcamy do obejrzenia dużego (17-minutowego) skrótu z tego meczu. Tu link do filmiku - https://fb.watch/fcMLdZbBnu/.
Podopiecznych Kamila Lewandowskiego w najbliższej kolejce czekają kolejne emocje derbowe. W sobotę 3 września (g. 13) GKS Comfort-Therm Gumino zagra z Koroną w Karolinowie.
Sona wskoczyła na szóste miejsce w tabeli i wraca na swoje boisko. Podopieczni Bartosza Kaczora podejmą (w sobotę 3 września, g. 12.30) Rzekuniankę Rzekuń, która z czteroma punktami znajduje się w środku ligowej tabeli.
W międzyczasie (w środę, 31 sierpnia, g. 17) obie drużyny rozegrają mecze II rundy okręgowego Pucharu Polski. Sona zagra w Nowym Mieście z niedawnym ligowym rywalem - Mazurem Ojrzeń, Gumino zaś zmierzy się na wyjeździe z Borutą Kuczbork (B klasa).
27.08. GKS Comfort-Therm Gumino - Sona Nowe Miasto 2:3 (1:2)
bramki: Wypyszyński (27, asysta Szczepaniak), Ł. Młudzikowski (31, rzut wolny po faulu na Kraszewskim), Ł. Młudzikowski (42, rzut wolny po faulu na Kraszewskim), Wypyszyński (64, asysta Żółtowski), Wiktorowicz (72, W. Młudzikowski).
Gumino: Filip Nasr - Damian Żółtowski, Dominik Konwerski, Kamil Wiśniewski, Jakub Palmowski, Mateusz Polniak, Patryk Wilczewski, Damian Cytloch (46, Dawid Masiak), Adam Uniewski (82, Kacper Karwowski), Piotr Wypyszyński, Kacper Szczepaniak (60, Dominik Krzyżanowski).
Sona: Sebastian Nowiński - Konrad Wiktorowicz, Szymon Pawlak, Vladlen Luzhyn, Łukasz Młudzikowski, Mateusz Szcześniak, Wiktor Młudzikowski (82, Krzysztof Kowalczyk), Rafał Kraszewski (60, Igor Siek), Norbert Decyk (70, Sebastian Małecki), Bartosz Chrząszczewski, Maciej Białorudzki (89, Kacper Piotrowski).
Wkra blisko punktu, ale...
Po inauguracyjnej porażce (1:2) z Konopianką Konopki, Wkra przywiozła punkt za remis (1:1) z Ostrovią Ostrów Maz., i w Sochocinie z optymizmem czekano na sobotni (27 sierpnia) mecz z imienniczką z Bieżunia.
Rywal przyjechał do Sochocina z czteroma punktami na koncie - po remisie (2:2) z Wkrą w Radzanowie i wygranej (2:0) u siebie GKS Strzegowo.
Lepiej mecz zaczęli podopieczni Mateusza Pałki, ale to rywale byli skuteczniejsi i już w 14 minucie objęli prowadzenie.
Ten gol „ustawił” dalszą część spotkania, które okazało się typową walką o ligowe punkty. Bieżunianie mając korzystny wynik skupili się na defensywie, a gospodarze próbowali straty odrobić. Przesadnie dużej ilości dobrych okazji sochocinianie nie stworzyli, ale trzeba przyznać, że przynajmniej na wyrównującego gola w pełni zasłużyli. Jednego nawet zdobyli, ale sędzia uznał, że Artur Matla pomagał sobie ręką. Najbliżej remisu było chyba po sytuacji Rafała Tyskiego (przeszedł ostatnio z baboszewskich Orląt), ale jego strzał z kilkunastu metrów okazał się za słaby.
Ostatecznie goście w pełni zrealizowali swój obronny plan, i to oni cieszyli się ze skromnego, ale jednak zwycięstwa.
Kolejnym rywalem sochocinian będzie Wymakracz Długosiodło, który po inauguracyjnej porażce (0:1 na wyjeździe z Rzekunianką), spisuje się coraz lepiej - najpierw zremisował (2:2) z Wkrą Radzanów, a teraz wygrał (2:1) na wyjeździe z GKS Strzegowo. Mecz w Długosiodle zostanie rozegrany w sobotę 3 września o godzinie 15.
W międzyczasie Wkra zagra w II rundzie okręgowego Pucharu Polski. Sochocinianie (w środę, 31 sierpnia, g. 17.30) zagrają w Glinojecku z Kryształem - aktualnym liderem okręgówki.
27.08. Wkra Sochocin - Wkra Bieżuń 0:1 (0:1)
Wkra: Kamil Grzelak - Radosław Jakubiak, Przemysław Walczak, Robert Niepytalski (55, Mateusz Pałka), Kacper Jakubowski, Tomasz Koniec, Radosław Woliński (80, Daniel Biernat), Kamil Blicharski (55, Dawid Nawrocki), Mateusz Żulewski, Szymon Urzykowski (55, Rafał Tyski), Artur Matla.
Seria porażek trwa
Po dwóch porażkach (1:5 z Kurpikiem Kadzidło i 0:2 z KS Wąsewo) w meczach na własnym boisku, Korona Karolinowo w poszukiwaniu pierwszych w tym sezonie zdobyczy punktowych pojechała (w sobotę, 27 sierpnia) do Ojrzenia.
Dobrze znany z minionych rozgrywek w A klasie Mazur nowe rozgrywki zaczął kiepsko - 1:4 ulegając Kryształowi Glinojeck, ale w poprzedniej kolejce zaliczył pierwszą wygraną, pokonując 3:2 Sonę Nowe Miasto.
I niestety w sobotę poszedł za przysłowiowym ciosem, notując drugie zwycięstwo z rzędu. Na przebieg tego meczu duży wpływ miała szybka strata gola - Korona przegrywała bowiem od 14 minuty po uderzeniu z rzutu karnego.
Dalsza gra mogła przynieść korzyści dla obu stron, ale gole nie padały. W końcówce, walczący o wyrównanie zawodnicy z Karolinowa zostali jednak skarceni. I to dwukrotnie, kiedy Mazur ustalił wynik końcowy na 3:0 po golach z 85 i 90 minuty.
A w najbliższą sobotę (3 września, g. 13) trybuny obiektu w Karolinowie zapełnią się z pewnością po brzegi. Korona - w drugim w tym sezonie spotkaniu derbowym - podejmie bowiem GKS Comfort-Therm Gumino.
W poprawie nastrojów Koronie może pomóc środa (31 sierpnia, g. 17), kiedy zostanie rozegrana II runda okręgowego Pucharu Polski. Podopieczni Cezarego Kwiatkowskiego maja bowiem okazję poczuć utracony smak zwycięstwa, mierząc się z B-klasowym WKS Mystkówiec Stary.
27.08. Mazur Ojrzeń - Korona Karolinowo 3:0 (1:0)
Korona: Łukasz Leśniak - Karol Brzeszkiewicz, Michał Kłodowski, Jakub Zakrzewski, Piotr Nowicki (82, Michał Kamiński), Piotr Prusak, Bartosz Pawlak, Hubert Bulak (72, Bartosz Zakrzewski), Mateusz Nowak, Jakub Piliński, Maciej Pilśnik.
Pozostałe wyniki III kolejki (27-28.08.) ligi okręgowej: * KS Wąsewo - Kurpik Kadzidło 1:2 * Rzekunianka Rzekuń - Kryształ Glinojeck 1:1 * Wkra Radzanów - Korona Szydłowo 2:6 * GKS Strzegowo - Wymakracz Długosiodło 1:2 * Konopianka Konopki - Ostrovia Ostrów Maz. 2:6.
W następnej IV kolejce (3-4.09.) ligi okręgowej zagrają: * Kurpik Kadzidło - Ostrovia Ostrów Maz. * Wkra Bieżuń - Konopianka Konopki * Korona Szydłowo - GKS Strzegowo * Kryształ Glinojeck - Wkra Radzanów * Sona Nowe Miasto - Rzekunianka Rzekuń (N. Miasto, sobota 3.09., g. 12.30) * Korona Karolinowo - GKS Gumino (Karolinowo, sobota 3.09., g. 13) * Wymakracz Długosiodło - Wkra Sochocin (Długosiodło, sobota 3.09., g. 15) * KS Wąsewo - Tęcza Ojrzeń
tabela: www.90minut.pl
A KLASA
Jeśli chodzi o zdobycze punktowe, to druga kolejka A klasy niczym się nie różniła od pierwszej - trzy punkty trafiły na konto baboszewskich Orląt, a Gladiator Słoszewo uzysku żadnego nie miał.
Orlęta na razie sto procent normy
Baboszewianie dobrze wystartowali, pokonując (2:1) na inaugurację sezonu Orzyc w Chorzelach. Pierwszy mecz nowych rozgrywek przed własną publicznością też z pewnością chcieli zakończyć radośnie.
Tym bardziej, że był to baboszewski debiut (w meczu o punkty) na ławce w roli trenera Sebastiana Maka. Sobotnim (27 sierpnia) rywalem Orląt był kolejny z beniaminków - Tamka Dzierzgowo, która znakomicie rozpoczęła sezon, aż 6:2 pokonując Pełtę Karniewo.
Ale w Baboszewie już powodów do radości nie mieli. Od samego początku spotkania to Orlęta osiągnęły przewagę, niemal przez całą pierwszą połowę (Tamka groźna była raz, tuż przed przerwą) nie pozwalając gościom na akcje ofensywne.
Ofensywne nastawienie baboszewian w pierwszej fazie spotkania przyniosło tez na szczęście efekty bramkowe, i to w bardzo krótkim odstępie czasowym. W 22 minucie podaniami (Paweł Bodański, Dominik Archipienko) gospodarze „wdarli się” w pole karne, a pewnie sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Bogdański. A już dwie minuty później było 2:0, kiedy piłkę za linię obrony na skrzydło do Pawła Koryckiego zagrał Dominik Archipiennko, a dośrodkowanie Koryckiego wzdłuż bramki zakończyło się golem samobójczym. Tu filmik z tymi dwoma trafieniami - https://fb.watch/fcIwTVdUBj/.
Po zmianie stron już tak dobrej gry gospodarzy nie było i goście dwukrotnie „nawiązywali” kontakt. W 68 minucie Tamka trafiła na 2:1, a po golu Kamila Gajewskiego z 84 minuty, zaledwie chwilę później strzeliła na 3:2. Orlęta były tego dnia lepsze, ale ostatnia faza spotkania była niepotrzebnie nerwowa. Ostatecznie jednak ostatni cios zadali baboszewianie, a wynik na 4:2 - po podaniu Rafała Gwiazdy - ustalił Kamil Gajewski.
Podopieczni Sebastiana Maka, po dwóch pierwszych kolejkach nowego sezonu, mają zatem komplet punktów - tak jak i cztery inne zespoły.
Wśród nich jest też najbliższy rywal Orląt - Narew 1962 II Ostrołęka, z którym baboszewianie zagrają w najbliższa niedzielę (4 września, g. 11).
27.08. Orlęta Baboszewo - Tamka Dzierzgowo 4:2 (2:0)
bramki: Bogdański (22, asysta Archipienko), samobójcza (24, asysta Korycki), Gajewski (84, asysta K. Obrębski), Gajewski (90, asysta Gwiazda).
Orlęta: Filip Brzeziński - Cezary Napiórkowski, Marek Karwowski, Adam Senkowski, Mikołaj Obrębski (70, Adam Starczewski), Damian Kurkowski, Dominik Archipienko (73, Krystian Obrębski), Paweł Bogdański (82, Paweł Łączyński), Paweł Korycki (67, Radosław Staniszewski), Kamil Gajewski, Patryk Zajączkowski (68, Rafał Gwiazda).
Gladiator znowu trafił jako pierwszy
Gladiator nowy sezon w A klasie zaczął od porażki - takiej „planowej”, bo do Słoszewa na inaugurację przyjechał bowiem jeden z głównym kandydatów do awansu - Opia Opinogóra i wygrał aż 10:1.
W poszukiwaniu pierwszych punktów słoszewianie pojechali w sobotę (27 sierpnia) do Myszyńca. Wiadomo było, że łatwo nie będzie, bo tamtejszy Bartnik zaczął sezon od wygranej 2:1 z FC 2012 Różan.
I rzeczywiście, łatwo nie było. Choć - tak jak w pojedynku z Opią - to słoszewianie pierwsi trafili do siatki - w 22 minucie gola, po podaniu Mateusza Lewandowskiego, zdobył Kamil Bednarski. Jeszcze do przerwy nie było źle, bo gospodarze - po zdobyciu bramek w 26 i 43 minucie - prowadzili nieznacznie 2:1.
Po zmianie stron było znacznie gorzej i ostatecznie Bartnik wygrał aż 7:2 (gole drużyna z Myszyńca zdobyła w: 54, 60, 62, 72 i 76 minucie). Tę drugą bramkę dla Gladiatora zdobył Mateusz Malechowski.
Być może o pierwsze w sezonie punkty uda się realnie powalczyć w sobotę (3 września, g. 16) na własnym boisku w pojedynku z FC 2012 Różan - drużyną, która też jak na razie pozostaje z zerowym dorobkiem.
27.08. Bartnik Myszyniec - Gladiator Słoszewo 7:2 (2:1)
bramki: Bednarski (22, asysta Lewandowski), Malechowski (70, akcja indywidualna).
Gladiator: Adrian Urzykowski (75, Mateusz Sadowski) - Krystian Kowalski, Robert Rutkowski, Aleksander Saleh, Alan Szulc, Daniel Frankowski, Damian Gocajna, Mateusz Lewandowski (82, Tomasz Wychucki), Patryk Giranowski, Kamil Bednarski (60, Tadeusz Kmieć), Mateusz Malechowski (76, Rafał Ruciński)
Pozostałe wyniki II kolejki (27-28.08.) A klasy: * FC 2012 Różan - GUKS Krasnosielc 2:3 * Orzeł Sypniewo - GKS Pokrzywnica 3:1 * Pełta Karniewo - Narew 1962 II Ostrołęka 1:3 * ULKS Ołdaki - Orzyc Chorzele 6:3 * Opia Opinogóra - GKS Łyse 5:0.
W następnej III kolejce (3-4.09.) A klasy zagrają: * GKS Łyse - Bartnik Myszyniec * Orzyc Chorzele - Opia Opinogóra * Tamka Dzierzgowo - ULKS Ołdaki * Gladiator Słoszewo - FC 2012 Różan (Słoszewo, sobota 3.09., g. 16) * Narew 1962 II Ostrołęka - Orlęta Baboszewo (Ostrołęka, niedziela 4.09., g. 11) * GKS Pokrzywnica - Pełta Karniewo * GUKS Krasnosielc - Orzeł Sypniewo.
tabela - www.90minut.pl
B KLASA
W najbliższy weekend sezon rozpocznie ostatnia z lig - B klasa.
Dla nas początek przyniesie od razu największe emocje - czyli pojedynek derbowy naszych dwóch zespołów rywalizujących w tej lidze.
W niedzielę (4 września) w Uniecku Jutrzenka podejmie drugi zespół Płońskiej Akademii Futbolu, a początek meczu zaplanowano na godzinę 11.
Artur Kołodziejczyk; foto: Robert Skwarski, Artur Kołodziejczyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie