Smutny czas W ciągu kilku dni doszło do sześciu samobójstw, w większości przypadków śmierć zadały sobie młode osoby.
We wtorek, 20 czerwca w Skwarach (gm. Naruszewo) popełnił samobójstwo 60-letni mężczyzna. Powiesił się na drzewie.
W niedzielę, 25 czerwca odnotowano dwa tragiczne zdarzenia. W jednym z domów w Królewie (gm. Joniec) powiesiła się - na prowadzących na strych schodach - 33-letnia kobieta. Tego samego dnia samobójstwo przez powieszenie popełnił 20-letni mieszkaniec Kucic w gminie Dzierzążnia - ciało młodego mężczyzny znaleziono na terenie Worowic w powiecie płockim. 20-latek był wcześniej na dyskotece w pobliskiej miejscowości.
Niestety, na tym się nie skończyło. W środę, 28 czerwca w Szymakach (gm. Płońsk) znaleziono ciało 20-letniego mieszkańca Ćwiklina. Mężczyzna powiesił się na drzewie.
Aż trudno w to uwierzyć, ale weekend przyniósł kolejne tragiczne zdarzenia. W piątek, 30 czerwca po godzinie 16 policja otrzymała zgłoszenie dotyczące tragedii, jaka rozegrała się w jednym z domów w Nowym Mieście. 27-latek najprawdopodobniej popełnił samobójstwo wbijając sobie nóż w okolice serca.
W sobotę, 1 lipca przed godziną 20 policja otrzymała zgłoszenie dotyczące samobójstwa przez powieszenie w Smardzewie (gm. Sochocin). 31-letni mężczyzna powiesił się na ganku domu.
Robert Olewniczak z płońskiej komendy mówi, że takiej serii samobójstw, do jakiej doszło w przeciągu zaledwie kilku dni, nigdy jeszcze nie było.
Komentarze opinie