
To był ostatni jesienny weekend w B klasie. Jaki jest bilans naszych drużyn po pierwszej rundzie rozgrywek? Mistrzem jesieni zostały Orlęta i baboszewianie są już jedną nogą w A klasie - nad kolejnym zespołem mają aż osiem punktów przewagi. Szansę (jedni większą, inni mniejszą) na walkę o miejsce barażowe teoretycznie mają pozostałe trzy nasze zespoły: Jutrzenka Unieck ma do drugiego miejsca tylko dwa punkty straty, GKS Gumino - pięć, Gladiator Słoszewo - osiem.
Jako pierwsi ostatni mecz rundy jesiennej B klasy zagrali zawodnicy Jutrzenki, którzy w sobotę (26 października) na wyjeździe mierzyli się z Gryfem Kownaty Żędowe. Gryf miały trzy punkty straty do drużyny z Uniecka i też chciał zakończyć rundę w czołówce. Już po niedzielnych spotkaniach okazało się, że wygrana w sobotnim meczu dałaby Jutrzence wicemistrzostwo jesieni. Niestety, podopiecznym Sławomira Jóźwiaka te ostatnie jesienne 90 minut nie wyszło i ponieśli drugą porażkę w rundzie. Do przerwy jeszcze wszystko było „na styku” - na dwa gole Gryfa (w 26 i 32 minucie) Jutrzenka odpowiedziała trafieniem Patryka Baczewskiego z 39 minuty. Po zmianie stron jednak gole (w 49, 57, 72 minucie) zdobywali już tylko rywale i ostatecznie Gryf wygrał 5:1.
Jutrzenka jesienią wygrała cztery spotkania, zaliczyła trzy remisy i dwukrotnie przegrała. Drużyna z Uniecka ma zatem za sobą niezłą rundę i realne szanse na walkę o awans - do miejsca gwarantującego baraże Jutrzenka ma zaledwie dwa punkty straty.
W sobotę (26 października) zagrał też mistrz jesieni z Baboszewa. Orlęta pojechały na trudny mecz wyjazdowy do Dzierzgowa, gdzie miejscowej Tamki na ich boisku jeszcze nikt w tym sezonie nie pokonał. I gospodarze podtrzymali tą dobrą passę, bowiem baboszewianie nie wygrali dziewiątego meczu z rzędu. Tamka dwukrotnie prowadziła (gole w 31 i 55 minucie), podopieczni Grzegorza Ziółkowskiego dwukrotnie doprowadzali do remisu. Na 1:1, tuż przed przerwą, strzelił Piotr Zjadewicz - na 2:2, na siedem minut przed końcem Rafał Gwiazda. Orlęta nie wygrały, bo tym razem zawiodła skuteczność, ale narzekać nie mają na co. Są mistrzem jesieni, wygrali osiem spotkań i zaliczyli jeden remis. W dodatku, po niedzielnej porażce wicelidera z Opinogóry, okazało się, że ten remis powiększył przewagę baboszewian nad drugą drużyną do aż ośmiu punktów. Jesienią więc Orlęta postawiły jedną nogę za metą z napisem „awans” - o dostawienie drugiej walczyć będą wiosną. Na dziś są murowanym faworytem do wygrania ligi.
W niedzielnych meczach nasze drużyny zagrały w roli gospodarzy (w której jeszcze nie wygrały) i mierzyły się z drużynami znajdującymi się na samym końcu tabeli.
Z roli faworytów wywiązał się zarówno Gladiator (notując historyczne - pierwsze - zwycięstwo na nowym boisku) jak i Gumino (pierwsza wygrana na boisku w Karolinowie).
Gladiator mierzył się z Wkrą Cieksyn i zaczął tradycyjnie - będąc zdecydowanie lepszą drużyną w pierwszej części gry. Brakowało tylko skuteczności i słoszewianie na przerwę schodzili ze skromną, jednobramkową zaliczką - gola, po składnej akcji i ekstra prostopadłym zagraniu Tomasza Kaczyńskiego, zdobył w 26 minucie Radosław Woliński. Zaledwie sześć minut po zmianie stron w oczy gospodarzy zaczęła zaglądać... „klątwa” drugiej połowy (w wielu jesiennych meczach Gladiator tracił punkty po wygrywanych pierwszych częściach gry), bowiem Wkra wyrównała. Tym razem na szczęście dramaturgii nie było, bo szybko (zaledwie po trzech minutach) słoszewianie ponownie wyszli na prowadzenie po akcji Kamila Celegrata i ładnym strzale Tomasza Kaczyńskiego. A po kolejnych trzech minutach padł trzeci gol (ostatecznie ustalający wynik spotkania na 3:1), kiedy po akcji i dośrodkowaniu Damiana Kozłowskiego padła bramka samobójcza.
Słoszewianie kończą jesień z trzema zwycięstwami, ale kilkakrotnie pokazali dużo większy potencjał. Z pewnością wiosną mogą powalczyć o dużo lepsze miejsce - do trzeciej lokaty Gladiator traci sześć punktów, do miejsca premiowanego udziałem w barażach - osiem.
GKS Gumino kończył jesień niedzielnym meczem z ostatnim w tabeli Żakiem Szreńsk, który miał w dorobku zaledwie dwa punkty, a na wyjazdach nie zdołał choćby zremisować. Podopieczni grającego trenera Damiana Makowskiego zaś w końcówce rundy nabrali prawidłowego rytmu i mieli szansę zakończyć jesień trzecią wygraną z rzędu. I zrobili to przekonująco. Już do przerwy prowadzili 2:0, a gole padły po akcjach duetu Michał Stanisławski - Jarosław Dymowski. W 8 minucie gola - po asyście Dymowskiego - zdobył Stanisławski, w minucie 15 obaj panowie wymienili się rolami. Po zmianie stron Gumino nadal było zdecydowanie lepszym zespołem i jedynym pytaniem było - jak wysoko gospodarze wygrają. Ostatecznie skończyło się na 6:0, a gole w drugiej części gry zdobyli: dwa - Piotr Ronczkowski, Emil Wachol (z karnego) i Jakub Palmowski.
GKS Gumino kończy więc jesień z dorobkiem dwunastu punktów za cztery wygrane. Nieukrywaną ambicją zespołu nadal pozostaje walka o awans. Do wymarzonego miejsca mają pięć punktów straty - jeśli będą prezentować dyspozycję z końcówki jesieni cel jest jak najbardziej do zrealizowania.
26.10. Tamka Dzierzgowo - Orlęta Baboszewo 2:2 (1:1)
bramki: Zjadewicz (44, asysta Gajewski), Gwiazda (83, akcja indywidualna).
Orlęta: Filip Brzeziński - Cezary Napiórkowski, Daniel Skolimowski, Maciej Lewandowski (69, Rafał Gwiazda), Paweł Oszmański (57, Grzegorz Rybacki), Rafał Tyski, Sebastian Mak, Paweł Bogdański, Piotr Zjadewicz, Kamil Gajewski (78, Marek Karwowski), Marek Kornatowski.
26.10. Gryf Kownaty Żędowe - Jutrzenka Unieck 5:1 (2:1)
bramka: P. Baczewski (39, asysta P. Osowski).
Jutrzenka: Adrian Baczewski - Mateusz Wagner, Michał Ługowski, Damian Krysiak, Adam Osowski, Krystian Lewandowski (53, Krzysztof Chorzewski), Rafał Rybacki (64, Damian Rasiński), Krzysztof Kozłowski, Paweł Osowski, Patryk Baczewski, Szymon Wiejski (84, Mariusz Krzemiński).
czerwona kartka: Krysiak (67).
27.10. GKS Gumino - Żak Szreńsk 6:0 (2:0)
bramki: Stanisławski (8, asysta Dymowski), Dymowski (15, asysta Stanisławski), Ronczkowski (57, asysta Polniak), Ronczkowski (65, asysta Wachol), Wachol (69, rzut karny po faulu na Ronczkowskim), Palmowski (86, asysta Pałac).
Gumino: Piotr Klękowicz - Szymon Piekarzewski (20, Jakub Palmowski), Mateusz Adamiak, Marcin Grzejda (60, Hubert Sadowski), Filip Kacyk, Damian Makowski (68, Jakub Pałac), Jarosław Dymowski, Michał Stanisławski (55, Piotr Ronczkowski), Patryk Wilczewski, Mateusz Polniak (82, Mateusz Jeziak), Emil Wachol.
27.10. Gladiator Słoszewo - Wkra Cieksyn 3:1 (1:0)
bramki: Woliński (26, asysta Kaczyński), Kaczyński (54, asysta Celegrat), samobójcza (57, asysta Kozłowski).
Gladiator: Jarosław Sacherski - Mateusz Lewandowski, Krzysztof Gałązka, Robert Rutkowski, Damian Kozłowski, Kamil Jóźwiak (83, Dawid Kopeć), Tomasz Kaczyński (73, Mateusz Oracki), Patryk Giranowski, Krystian Kowalski (52, Kamil Celegrat), Mateusz Gocejna, Radosław Woliński.
Pozostałe wyniki IX (ostatniej w rundzie jesiennej) kolejki B klasy: * Opia Opinogóra - Olimp Ciechanów 1:3.
foto: Artur Kołodziejczyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie