
Orzeł nie zwalnia tempa
Zawodnicy GUKS Orzeł Siedlin podczas VIII kolejki spotkań III ligi tenisa stołowego pewnie pokonali niezwykle wymagającą ekipę MLUKS Wąsewo 10:4. Dzięki wygranej zespół Orła nie tylko zmierza po tytuł mistrzowski rozgrywek, ale również ustala swoisty rekord. Jest to mianowicie już ósma wygrana z rzędu drużyny, która, co godne uwagi, jest beniaminkiem rozgrywek.
Reprezentanci GUKS Orzeł Siedlin nie zwalniają tempa. W sobotę, 24 listopada, w Siedlinie zawodnicy Orła podczas VIII kolejki spotkań III ligi tenisa stołowego, odnotowali bowiem na swoim koncie ósmą wygraną z rzędu.
Tym razem liderom gier, i jednocześninie głównym kandydatom do awansu na wyższy szczebel ligowych zmagań organizowanych przez PZTS, nie sprostał (porażka 4:10) zajmujący aktualnie piątą pozycję w rozgrywkach MLUKS Wąsewo.
Na uwagę zasługuje ponadto fakt, iż jeden z podstawowych zawodników siedlinian Dariusz Kostrzewa z powodu uciążliwej kontuzji (mięśnie kręgosłupa) rozegrał w sobotę zaledwie jeden deblowy pojedynek - wspólnie z Arturem Kujawą, zakończony zwycięstwem 3:1. Z powodu absencji Kostrzewy w dalszej konfrontacji z MLUKS kibice mogli zobaczyć w akcji stawiającego w tym sezonie swe pierwsze kroki w lidze 12-letniego Tomasza Końca. Młody siedlinianin jednak, mimo dopingu kibiców i kolegów z drużyny, przegrał trzy pojedynki.
Pozostali reprezentanci Siedlina, jak przystało na liderów rozgrywek, stanęli na wysokości zadania - punktowali dla drużyny następująco: Artur Kujawa - 3,5 pkt.; Marcin Krzemiński, Paweł Rutkowski po 3 pkt. i wspomniany wyżej Dariusz Kostrzewa - 0,5 pkt. W IX kolejce GUKS Orzeł Siedlin zagra w weekend mecz wyjazdowy z Turem Grodzisk Mazowiecki.
Marcin Knisiewicz
24 listopada (sobota)
GUKS Orzeł Siedlin - MLUKS Wąsewo 10:4
GUKS Orzeł Siedlin: Tomasz Koniec, Dariusz Kostrzewa, Artur Kujawa, Marcin Krzemiński, Paweł Rutkowski, trener Krzysztof Grabowski.
foto: Marcin Knisiewicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie