Reklama

Kiedyś musieli przegrać, szkoda, że teraz…

Orlęta zaliczyły pierwszą porażkę w tym sezonie. Pokonał ich wicelider – Wkra Radzanów, a baboszewian może to docelowo kosztować stratę pozycji lidera na koniec rundy jesiennej.

To był mecz na szczycie B klasy. Spotkanie, którego wynik nie musi, ale może skutkować w przyszłości. Niestety, kroczące od zwycięstwa do zwycięstwa – z przerywnikiem w postaci remisu z Guminem – Orlęta nie zagrały w niedzielę na miarę swoich możliwości i zanotowały pierwszą porażkę. A może jednak było inaczej, i to dobra gra Wkry Radzanów po prostu nie pozwoliła na lepszą grę baboszewian?

Jedno trzeba gościom przyznać – wygrali ten mecz zasłużenie. Grali swoje i byli niesamowicie skuteczni. Już w pierwszej akcji meczu baboszewian uratował słupek, a potem było tylko gorzej. 16 minuta 0:1, 19 już 0:2 po rzucie karnym. Dwie minuty później sytuacja mogła ulec zmianie, ale piłka po strzale z rzutu karnego Sebastiana Maka trafiła zaledwie w słupek. Tak samo jak po uderzeniu z dystansu Rafała Tyskiego w 37 minucie. Goście zaś strzelali aż miło. To znaczy jeden z nich – były zawodnik płońskiej Tęczy Daniel Ziółkowski, który w 41 minucie ustrzelił hat tricka i przed drugą połową Orlęta były w skrajnie trudnej sytuacji.

Po zmianie stron szybko jednak wrócił lekki optymizm na odwrócenie losów tego spotkania. W 46 minucie bowiem dośrodkowanie Pawła Bogdańskiego na bramkę zamienił Sebastian Mak i wielu wierzyło jeszcze w happy end. Ten jednak, tak jak w meczu z Guminem, tym razem nie nastąpił. Baboszewianie prowadzili grę, mieli przewagę, próbowali zagrażać bramce gości, ale tego dnia już więcej goli zdobyć nie byli w stanie. Tym bardziej, że w 70 minucie zawodnikowi gości wyszedł „strzał życia” i ostatecznie Wkra wygrała 4:1.

Orlęta nadal są liderem, mając jeden punkt przewagi nad Wkrą. Ale warto pamiętać, że do końca rundy baboszewianie zagrają już tylko na wyjeździe z rezerwami żuromińskiej Wkry, a drużyna z Radzanowa ma przed sobą dwa spotkania. Trzecie w tabeli GKS Gumino traci obecnie do Wkry cztery punkty.

Szkoda, bo przez większość rundy sytuacja obu naszych zespołów była znakomita, a na koniec jesieni może już tak dobrze nie być. (ak)

21.10. Orlęta Baboszewo - Wkra Radzanów 1:4 (0:3)

bramka: Mak (46, asysta Bogdański).

Orlęta: Marcin Zjadewicz – Krystian Obrębski, Łukasz Wiśniewski, Marek Karwowski, Adam Senkowski, Rafał Tyski, Sebastian Mak, Mikołaj Obrębski (38, Łukasz Oleszkowicz), Patryk Zajączkowski (60, Piotr Zjadewicz), Paweł Bogdański (68, Rafał Gwiazda), Kamil Gajewski (73, Marek Charzyński).

czerwona kartka: Tyski (20).

Pozostałe wyniki IX kolejki B klasy: * Żak Szreńsk - Wkra II Żuromin 1:6 * Opia Opinogóra - Orzyc II Chorzele 5:1 * Gryf Kownaty Żędowe - Olimp Ciechanów 5:1 * Gladiator Słoszewo - Tamka Dzierzgowo 3:0 * GKS Gumino – pauza.

foto: Artur Kołodziejczyk

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do