Kobieta pobita przez 84-latka - koniec śledztwa

Jest akt oskarżenia

Prokuratura Rejonowa w Płońsku zakończyła śledztwo w sprawie ubiegłorocznego zdarzenia w Czerwińsku i skierowała akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie, który pobił swoją sąsiadkę metalową popielniczką, powodując trwałe uszkodzenie jej twarzy.

O sprawie tej wielokrotnie informowaliśmy. Zdarzenie miało miejsce 19 sierpnia ub.r. późnym wieczorem. Na terenie posesji 84-letniego Józefa P. w Czerwińsku przebywała 52-letnia sąsiadka Bożena M. W pewnym momencie mężczyzna chwycił metalową popielniczkę i pobił kobietę, masakrując jej twarz. Do pobicia doszło na podwórku. Mężczyzna po zatrzymaniu przyznał się do pobicia kobiety. Wyjaśniał, że wydawało mu się, iż ktoś chce dostać się do jego domu, więc chwycił to, co miał pod ręką - metalową popielniczkę. Tuż po zdarzeniu stwierdzono u niego 0,5 promila alkoholu, u pobitej kobiety ponad 3 promile. Kobieta, która doznała obrażeń twarzy została przewieziona do specjalistycznej kliniki w Warszawie. Biegły ocenił, że wskutek pobicia doznała istotnego i trwałego zeszpecenia twarzy.

Płońska prokuratura - opierając się na dokumentacji medycznej postawiła mężczyźnie zarzut spowodowania istotnego i  trwałego oszpecenia twarzy Bożeny M. (czyn zagrożony pozbawieniem wolności do lat 10). Jak poinformował prowadzący sprawę prokurator Marcin Bagiński, śledztwo dotyczące zdarzenia w Czerwińsku zostało zakończone i prokuratura 31 grudnia 2007 roku skierowała do płońskiego sądu akt oskarżenia przeciwko Józefowi P. 

Z informacji prokuratora wynika, że nie udało się ustalić dokładnego przebiegu zdarzeń, ponieważ uczestnicy zdarzenia byli pod wpływem alkoholu, a wersje przedstawione przez oskarżonego i pokrzywdzoną są różne. Na terenie posesji Józefa P. znaleziono naboje, na których posiadanie nie posiadał stosownego pozwolenia. Prokuratura postawiła więc mężczyźnie również zarzut posiadania amunicji bez zezwolenia. Obydwa wątki mają być rozpatrzone w jednym procesie.  Pierwsza rozprawa tego procesu odbędzie się w płońskim sądzie 18 stycznia.

Katarzyna Olszewska

foto: archiwum