
Płońscy policjanci apelują do kierowców o ostrożność na drogach po kolejnym zderzeniu samochodu z łosiem. Dzikie zwierzęta są nieprzewidywalne i wychodzą nawet na bardzo ruchliwe trasy. Wczoraj (we wtorek, 21 marca) na DK 50 w okolicach Skarżyna (g, Płońsk) nagle przed samochód osobowy wybiegły dwa łosie. Jeden z nich zderzył się z pojazdem. Kierowca auta z urazem kręgosłupa i głowy został przewieziony do szpitala.
- Wczoraj kilkanaście minut po godz. 20 na drogę krajową nr 50 na wysokości Skarżyna wybiegły dwa łosie - informuje rzecznik prasowy płońskiej policji, kom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Jedno ze zwierząt przebiegło przez trasę, natomiast drugie zderzyło się z osobowym oplem. Uderzenie było tak silne, że 45-letni kierowca osobówki, mieszkaniec Płońska stracił panowanie nad autem, które zjechało na przeciwległy pas ruchu, a następnie wjechał do przydrożnego rowu. Płońszczanin z obrażeniami głowy i urazem kręgosłupa został przewieziony do szpitala. Zwierzę nie przeżyło zderzenia z pojazdem.
To już kolejne niebezpieczne zdarzenie z udziałem łosia na ruchliwej trasie - jednej z dróg krajowych na terenie powiatu płońskiego. Dlatego policjanci apelują do kierowców o nieignorowanie znaku A-18b „zwierzęta dzikie” oraz tablic informacyjnych (ostrzegawczych) „uwaga na łosie”. Takie znaki nie tylko ostrzegają kierowcę o możliwości napotkania na drodze dzikich zwierząt, ale także nakładają na niego obowiązek jazdy z zachowaniem szczególnej ostrożności. Kierujący pojazdem jest zobowiązany do zwolnienia i bacznego przyglądania się sytuacji na drodze. W każdej chwili musi być gotowy do awaryjnego hamowania. (ko); foto: zbiory policji
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie