Reklama

Miasto walkę ze smogiem zapowiada!

- Wypowiadamy zdecydowaną wojnę trucicielom - mówił podczas piątkowej konferencji prasowej, 20 stycznia, burmistrz Płońska, Andrzej Pietrasik, dodając, że miasto proponuje właścicielom budynków jednorodzinnych podłączenie się do miejskiej sieci ciepłowniczej. Zdaniem prezesa PEC, Dariusza Matuszewskiego, połowa zanieczyszczeń powietrza w mieście to samochodowe spaliny, o czym głośno się nie mówi.

Informowaliśmy już o tym, że w Płońsku zainstalowano sensory, które pokazują jakość powietrza i na przykład w piątkowy ranek normy zanieczyszczeń były 7-krotnie przekroczone.

Burmistrz Pietrasik mówiąc o wypowiadaniu wojny trucicielom, argumentował, że miasto poprzez miejską spółkę Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zainwestowało miliony w ekologiczną kotłownię, powinno być więc lepiej, jeśli chodzi o jakość powietrza, tymczasem są, jak to określił „truciciele lokalni”, którzy palą w piecach różne rzeczy, w tym śmieci. Dlatego straż miejska będzie prowadziła wzmożone kontrole.

Zdaniem burmistrza, to nie jest tak, że miasto chce tylko kontrolować czy karać, proponowane są bowiem mieszkańcom rozwiązania, w tym udział w dofinansowanym ze środków unijnych projekcie wymiany pieców węglowych na gazowe. Mówił, że ratusz wspólnie z PEC podjął akcję, by zachęcić właścicieli budynków jednorodzinnych do podłączenia się do miejskiej sieci ciepłowniczej.

- Jeżeli będzie odpowiednia liczba chętnych, PEC wykona linię ciepłowniczą - mówił burmistrz Pietrasik, dodając, że miasto zamierza ubiegać się o unijne dofinansowanie.

Prezes PEC, Dariusz Matuszewski mówił, że pierwszych 7 sensorów pokazuje jakość powietrza na obszarze całego miasta i w wielu miejscach jakość powietrza jest dobra, najgorzej jest na starych osiedlach np. na ulicy Mickiewicza. W piątek rano normy zanieczyszczeń były przekroczone siedmiokrotnie, w południe trzykrotnie.

Zdaniem prezesa, nie można całej winy za zanieczyszczenie powietrza zrzucić na spalanie w piecach złej jakości paliwa, bo około 50 proc. zanieczyszczeń w powietrzu pochodzi z samochodowych spalin, o czym głośno się nie mówi. Wystarczy spojrzeć na dane z sensorów w godzinach, gdy w mieście jest duży ruch, np. przed ósmą rano.

Matuszewski mówił, że w Płońsku, jeśli chodzi o jakość powietrza „tragedii nie ma”, tym bardziej biorąc pod uwagę inne obszary w Polsce, czy fakt, że w Pekinie normy są przekroczone 50-krotnie, a w Krakowie 20-krotnie.

- Plasujemy się wśród średniaków - powiedział, dodając, że jedynym rozwiązaniem problemu smogu jest zamiana palenisk węglowych na gazowe lub podłączenie do miejskiej kotłowni.

Prezes mówił, iż ciepłownia PEC spełnia wszelkie normy, spala rocznie 25 tys. ton biomasy i 80 proc. produkowanego ciepła pochodzi z biomasy.

- Nie możemy bazować tylko na biomasie, bo Polska węglem stoi - stwierdził, argumentując, że kocioł na węgiel, w który spółka jest wyposażona spełnia restrykcyjne normy, które w Polsce trzeba będzie spełnić po 2025 roku, na co Płońsk jest już przygotowany.

Szef Straży Miejskiej w Płońsku, Bogdan Lewandowski mówił, że straż prowadzi kontrole, zgłoszenia nagminnie dotyczą tych samych posesji, większość właścicieli dotychczas była głównie pouczana, ale niedługo strażnicy miejscy będą mieli, można powiedzieć, większe możliwości. Trwa wyłanianie laboratorium, które będzie badało pobrane podczas kontroli pieców próbki - takie badania wykazują, co było w piecu palone nawet kilka miesięcy wcześniej.

Za ile miejskie ciepło?

Zarówno burmistrz Pietrasik, jak i prezes Matuszewski mówili w piątek, że obecnie nie da się wyliczyć, ile może przysłowiowego Kowalskiego kosztować podłączenie do miejskiej ciepłowni.

W każdym razie im więcej właścicieli domów zdecydowałoby się na taki krok, tym byłoby taniej. Być może byłby to koszt rzędu 1000-2000 zł. Każdy z podłączonych domów miałby odrębny licznik.

Pytaliśmy na konferencji, ile kosztowałoby średnio miesięczne ogrzanie domu - w odpowiedzi burmistrz Pietrasik podał przykład sekretarza miasta: dom o powierzchni 200 mkw., 6 domowników, w tym 4 dzieci, to miesięcznie 180 zł z ciepłą wodą w sezonie letnim i około 450 zł i więcej, również z kosztami ciepłej wody, zimą.  Koszty te jednakże mogą być różne, zależą nie tylko od powierzchni budynku, ale również od tego czy dom jest stary czy nowy, czy został ocieplony.

Katarzyna Olszewska

foto: Katarzyna Olszewska

Miejsce zdarzenia mapa Płońsk
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do