Reklama

Na promilach w drzewo, a potem... za kratki, bo był poszukiwany

Mężczyzna poszukiwany do odbycia kary ponad 2 lat pozbawienia wolności za oszustwo trafił do zakładu karnego. Został zatrzymany przez policjantów interweniujących w miejscu zdarzenia drogowego. 33-latek pijany i bez prawa jazdy kierował osobowym nissanem, a tuż za miejscowością Koziminy Stachowo uderzył w drzewo.

- Wczoraj (wtorek, 20 sierpnia) po południu policjanci z płońskiej komendy otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym niedaleko miejscowości Koziminy Stachowo gm. Płońsk - informuje rzecznik prasowy policji, kom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Osobowy nissan, którego kierowca prawdopodobnie był nietrzeźwy, uderzył w drzewo. Na miejscu, w rozmowie ze świadkiem zdarzenia funkcjonariusze ustalili, że na łuku drogi mężczyzna kierujący nissanem stracił panowanie nad autem. Pojazd zjechał na pobocze, a następnie na przeciwległy pas ruchu, wpadł do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo. Gdy kierowca wysiadł z auta, zaczął prosić osoby, które się zatrzymały, by sprawdzić, co się stało, o pomoc w wyciągnięciu pojazdu. Zgłaszający wyczuł od niego alkohol i od razu powiadomił służby.

Funkcjonariusze wylegitymowali kierowcę osobówki. Okazało się, że to 33-letni mieszkaniec pow. legionowskiego, nieposiadający uprawnień do kierowania pojazdami. Do tego w systemach policyjnych mężczyzna figuruje jako osoba poszukiwana do odbycia kary 2 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności za oszustwo.

33-latek cały czas chwiał się na nogach i miał problem z wysławianiem się. Badanie Alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2,2 promila alkoholu. Nissanem jechał sam, a w wyniku zdarzenia nie odniósł żadnych obrażeń, tym samym nie wymagał pomocy medycznej. Został zatrzymany w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za popełnienie tego przestępstwa grożą mu 3 lata więzienia. Z policyjnej celi trafił do zakładu karnego. (r); foto: zbiory policji

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do