
Chyba wreszcie będą
Warsztaty Terapii Zajęciowej w Płońsku, tworzone wspólnymi siłami Caritas i płońskiego starostwa, od przeszło pół roku czekają na swoje otwarcie. Czekają też osoby niepełnosprawne. Ale wygląda na to, że nareszcie sprawa utworzenia placówki w Płońsku znalazła się na finiszu.
Nauczanie osób niepełnosprawnych wymaga odpowiednich umiejętności i czasu. Każdy przestój w pracy z osobą niepełnosprawną powoduje cofnięcie jej efektów. Wydawałoby się, że nauczenie człowieka samodzielnego jedzenia, mycia, ubierania się jest czynnością nieskomplikowaną, ale inaczej dzieje się w przypadku osób niepełnosprawnych.
Warsztaty Terapii Zajęciowej w Płońsku tworzone są, z mozołem, już od ponad pół roku. Wykształcona kadra z cierpliwością czeka na możliwość niesienia pomocy swoim podopiecznym. Jeszcze więcej cierpliwości mają osoby niepełnosprawne. Od czerwca 2006 do maja 2007 roku ich drugim domem było Centrum Integracji Osób Niepełnosprawnych działające przy parafii św. Michała Archanioła w Płońsku, prowadzone przez Caritas. Zajęcia urwały się kiedy zaistniała konieczność reorganizacji placówki na Warsztaty Terapii Zajęciowej i trzeba było zmierzyć się z biurokracją.
- Zawieszenie działalności placówki spowodowało ogólną rozpacz wśród naszych podopiecznych, dla poszczególnych osób, można rzec, skończyła się ta sprawa epizodami depresyjnymi. Takie sygnały dochodzą do nas dzięki telefonom od rodziców, którzy również zaangażowani są w utworzenie warsztatów - mówi Joanna Sekulska była terapeutka centrum.
Przez pół roku byli pracownicy centrum i rodzice osób niepełnosprawnych dzielnie walczyli o stworzenie miejsca, gdzie nauka trzydzieściorga podopiecznych byłaby kontynuowana. Pomimo trudności (chociażby takich, jak brak pracy w przypadku kadry) umawiali się na spotkania z osobami, od których zależy powstanie warsztatów. Byli pracownicy centrum, w czasie zawieszenia jego działalności, ukończyli szkolenie ukierunkowane na pracę z osobami niepełnosprawnymi, skupione na komunikacji i porozumieniu z chorymi.
Przypomnijmy, że stronami, od których zależy istnienie Warsztatów Terapii Zajęciowej są: Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Płońsku i Caritas Diecezji Płockiej. Początkowo nie najlepsze relacje stron, teraz uległy znacznej poprawie. Starostwo wyznaczyło osobę , która zajęła się sprawą warsztatów, jest nią wiceprzewodnicząca rady powiatu - Józefa Torbus. 9 listopada doszło do długo oczekiwanego spotkania, w którym brali udział m.in. dyrektor PCPR Małgorzata Biernacka, starosta Jan Mączewski i dyrektor Caritasu Diecezji Płockiej - ks. Janusz Wilkowski.
- Już nie jest tak jak wcześniej, w tej chwili pomoc ze strony Caritasu i starostwa jest znacznie lepsza. Przede wszystkim jest porozumienie i współpraca. Jedna i druga strona wykazują dobrą wolę - mówi o działaniach obydwóch instytucji Joanna Sekulska. Dyrektor PCPR, Małgorzata Biernacka kilka miesięcy czekała na zaświadczenie z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych o ewentualnych zobowiązaniach finansowych Caritasu wobec funduszu. Jego brak blokował dalsze inwestycje w warsztaty, ponieważ mają być one częściowo dofinansowane przez PFRON. W piątek (23 listopada) urząd nadeszła odpowiedź, że Caritas nie ma wobec PFRON żadnych zobowiązań. Dzięki temu otworzyły się drzwi do podpisania wstępnej umowy pomiędzy PCPR i Caritas odnośnie adaptacji budynku dla osób niepełnosprawnych.
- Powiat dołożył wszelkich starań, żeby warsztaty powstały jak najszybciej - mówi Małgorzata Biernacka.Teraz pozostały do realizacji: akceptacja przez PCPR kosztorysu inwestycyjnego i przystosowanie budynku do użytku przez osoby niepełnosprawne. Część prac już została wykonana, z poważniejszych pozostaje jeszcze przekształcenie łazienki, założenie wentylacji i wybicie wyjścia ewakuacyjnego. Istnieje więc duża nadzieja, że Warsztaty Terapii Zajęciowej wkrótce (termin zależy od czasu, w jakim budynek zostanie zaadaptowany) staną się miejscem, gdzie osoby niepełnosprawne znajdą znowu swój drugi dom.
- Remont rozpocznie się zaraz po podpisaniu wstępnej umowy ze starostwem. Współpraca układa się teraz bardzo dobrze, zarówno Caritas, jak i starostwo chcą, aby warsztaty powstały jak najszybciej. Chcielibyśmy aby placówka zaczęła działać z nowym rokiem - mówi ks. dyr. Janusz Wilkowski.
Anna Ziółkowska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie