
Trzy zwycięstwa i remis w ostatnich czterech spotkaniach ligi okręgowej - to niewątpliwie najlepszy czas w rundzie jesiennej płońskiego PAF. W dodatku spuentowany bardzo dobrym - i wygranym - meczem z silną Ostrovią. Sona zaś nadal pozostaje jedynym zespołem w lidze bez wygranej - sobotnia (26 października) porażka była do przewidzenia, do Nowego Miasta wszak zawitał lider.
Sona nadal szuka pierwszego zwycięstwa w tym sezonie. W sobotę (26 października) wiadomo było, że łatwo nie będzie, bowiem do Nowego Miasta przyjechała liderująca w okręgówce Mławianka. W dodatku zespół ten nadal utrzymuje miano niepokonanego. Sona jednak na własnym boisku już dwóm faworyzowanym rywalom mocno krwi napsuła - Kryształ Glinojeck musiał zadowolić się remisem, a Żbik Nasielsk zwycięstwo „wydarł” w ostatniej fazie spotkania. W sobotę jednak rywale trafili już w czwartej minucie i nastawienie się na defensywne utrzymywanie remisu w nadziei na jakieś kontry przestało mieć rację bytu. Sona miała w tym spotkaniu swoje okazje, ale do siatki gości trafić się nie udało. W defensywie drużyna z Nowego Miasta trzymała gardę długo, ale od 65 minuty goście pokazali ofensywną siłę. Mławianka kolejne gole zdobyła w: 65, 79, 81 i 89 minucie i wygrała pewnie 5:0.
W ostatnich trzech kolejkach rundy jesiennej Sona dwukrotnie zagra na wyjeździe (z Iskrą Krasne i GKS Strzegowo) i raz (w ostatniej kolejce) na własnym boisku - z Koroną Szydłowo.
Do Płońska zaś przyjechała inna z czołowych drużyn ligi okręgowej w tym sezonie - Ostrovia. Drużyna ta zajmowała czwarte miejsce z zaledwie dwoma punktami straty do liderujących Mławianki i Narwi. W dodatku opromieniona zdobyciem, w minioną środę, okręgowego Pucharu Polski (po zwycięstwie nad Żbikiem Nasielsk). PAF jednak zazwyczaj dobrze prezentuje się w starciach z teoretycznie silniejszymi rywalami, i tak też było w sobotę. Podopieczni Kamila Kobylińskiego rozegrali chyba najlepszy mecz w tym sezonie, prezentując niezwykle dynamiczny i ofensywny futbol. Szwankowało jedynie skuteczne wykończenie wielu ofensywnych akcji i do przerwy PAF prowadził zaledwie (były cztery idealne sytuacje) 1:0 - gola, po dośrodkowaniu Mateusza Rutkowskiego, zdobył w 19 minucie Piotr Wypyszyński. Goście byli w pierwszej części gry bezradni, a w dodatku na dwie minuty przed końcem jeden z obrońców Ostrovii otrzymał drugą żółtą (w konsekwencji czerwoną) kartkę i płońszczanie całą drugą część gry grali z przewagą jednego zawodnika. A ponieważ w ofensywie cały czas prezentowali rozmach - wynik był łatwy do przewidzenia. Udany scenariusz tylko na chwilę się zachwiał, kiedy w 48 minucie goście wyrównali po rzucie karnym. Płońszczanie ponownie wyszli na prowadzenie po zaledwie trzech minutach, a gol padł po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Emila Kucińskiego i trafieniu samobójczym. A potem obserwowaliśmy żywy i otwarty mecz, bowiem zawodnicy z Ostrovii bardzo ambitnie także starali się zdobyć bramkę - w jednej sytuacji byli bardzo blisko, ale znakomicie interweniował Łukasz Aniserowicz.
A PAF grał do końca naprawdę znakomite spotkanie i w końcu zaczął na poważnie rozbijać defensywne szyki gości, zdobywając jeszcze trzy gole. W 68 minucie akcję drużyny wykończył Mateusz Rutkowski, a w 77 i 85 minucie zawodnicy gospodarzy udanie zakończyli pojedynki sam na sam z bramkarzem Ostrovii. Najpierw był to Piotr Wypyszyński, a wynik na 5:1 ustalił Dawid Masiak.
Po serii trzech zwycięstw i remisie w ostatnich czterech spotkaniach, podopieczni Kamila Kobylińskiego wskoczyli już do czołówki i zajmują siódme miejsce.
W ostatnich trzech kolejkach PAF zagra bardzo trudne spotkania: najpierw na wyjeździe ze współliderem Narwią Ostrołęka, potem u siebie ze Żbikiem Nasielsk, by zakończyć rundę wyjazdową potyczką z MKS Ciechanów.
26.10. PAF Płońsk - Ostrovia Ostrów Maz. 5:1 (1:0)
bramki: Wypyszyński (19, asysta Rutkowski), samobójcza (51, asysta Kuciński), Rutkowski (68, asysta Wypyszyński), Wypyszyński (77, asysta Gołaszewski), Masiak (85, asysta Kuciński).
PAF: Łukasz Aniserowicz - Kordian Makowski, Mateusz Kozielski, Radosław Jakubiak, Mateusz Wiśniewski (86, Łukasz Motak), Adam Szcześniak, Emil Kuciński (89, Ernest Kamiński), Konrad Osiński (83, Damian Gocajna), Mateusz Rutkowski, Bartosz Gołaszewski (83, Dawid Masiak), Piotr Wypyszyński (86, Tomasz Cwalina).
26.10. Sona Nowe Miasto - Mławianka Mława 0:5 (0:1)
Sona: Tomasz Kuligowski - Krzysztof Kowalczyk (88, Igor Dąbkowski), Konrad Wiktorowicz, Mariusz Wojeński, Jakub Borek, Bartosz Kaczor (70, Szymon Urzykowski), Sebastian Małecki (86, Dominik Krzyżanowski), Rafał Kraszewski (79, Krystian Szarek), Maciej Załęcki (78, Karol Kaletka), Adrian Jędrzejewski, Szymon Sokołowski.
Pozostałe wyniki XII kolejki ligi okręgowej: * GKS Strzegowo - Iskra Krasne 4:1 * Korona Szydłowo - Tęcza Ojrzeń 2:3 * Wkra Bieżuń - KS CK Troszyn 1:4 * Kryształ Glinojeck - MKS Ciechanów 0:0 * Mazowsze Jednorożec - Żbik Nasielsk 0:2 * GKS Pokrzywnica - Narew 1962 Ostrołęka 1:5.
foto: Artur Kołodziejczyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie